Lake District to przepiękna kraina jezior w Anglii, która swoim pięknem przyciąga ogromną ilość turystów. To właśnie tam znajduje się najwyższy szczyt Anglii Scafell Pike, który podczas tego wyjazdu postanowiłem zdobyć. Lake District to oprócz gór i jezior przepiękne i urokliwe miasteczka, w których również warto się zatrzymać. Do najciekawszych należy Grasmere i Ambleside.

Co zobaczyć w Lake District?

Najważniejsze informacje Lake District

Lake District to kraina pełna niesamowity jezior, gór i uroczych miasteczek. Część  obszaru zajmuje park narodowy Lake District. Do najważniejszych jezior zaliczyć można Windermere i Ullswater. Na obszarze Lake District położony jest również najwyższy szczyt Anglii Scafell Pike. Region ten był również inspiracją dla poetów angielskiego romantyzmu, m.in. Williama Wordswortha, który mieszkał w pobliskim Grasmere. Obszar Lake District wpisany jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Łącznie znajduje się tam około 17 jezior.

Jak dojechać do Lake District?

Do Lake District można dotrzeć z kilku stron. Jeśli poruszacie się samochodem, to macie ułatwione zadanie, w przeciwnym razie jeśli korzystacie z komunikacji publicznej to będzie trochę trudniej, ale nie znaczy, że niemożliwe. Od strony północnej można dojechać do Carlisle, skąd następnie na południe np. pociągiem do Penrith, skąd w okolice jeziora Ullswater (a nawet dalej do Windermere) dostaniemy się autobusem 508 i 509. Pełny rozkład znajdziecie na stronie przewoźnika lub w aplikacji mobilnej na androidIOS. Drugi sposób to podróż od południa Anglii, podobnie jak podróżowałem ja. Do Windermere można dojechać pociągiem np. z Preston lub Manchesteru, a następnie do lokalnych miejscowości jak Ambleside, czy Grasmere można dojechać lokalnym autobusem np. 555, którego rozkład znajdziecie we wcześniejszych linkach.

Lake District odwiedzić można również od zachodniej strony podróżując wybrzeżem, wzdłuż którego prowadzi linia kolejowa.

Gdzie nocować w Lake District?

Wybór miejsca noclegowego w Lake District może nie być prosty, wszystko zależy od tego, jakie miejsca chcecie zobaczyć, a także czy poruszacie się autem, czy komunikacją publiczną. Jeśli macie do dyspozycji samochód, to macie ułatwione zadanie i nocleg możecie wybrać właściwie gdziekolwiek. W przypadku podróżowania komunikacją publiczną sugeruję, aby było to jednak któreś z miasteczek, do którego łatwo dojechać autobusem. Nasz wybór padł na miasteczko Ambleside. Z uwagi na podróż sporą grupą nie mieliśmy zbyt dużego wyboru noclegów, ponieważ musieliśmy znaleźć dom lub hotel, który pomieści 8 osób. Nasz wybór padł na Rooms at the Apple Pie, w którym za dwuosobowy pokój bez wyżywienia zapłaciliśmy 210 funtów za 2 noce. W momencie pisania artykułu obiekt miał ocenę 8,8/10, a ja przyznam, że mimo klaustrofobicznego rozmiaru pokoju samo miejsce było ciekawe.

 

Najważniejsze atrakcje Lake District

Będąc w Lake District warto zobaczyć miasteczka Grasmere, Windermere i Ambleside. Można popływać statkiem po niektórych jeziorach np. Windermere i Ullswater, a także pochodzić po górach. Naszym wyborem był Scafell Pike, czyli najwyższy szczyt Anglii.

Jak zdobyć najwyższy szczyt Anglii?

Najwyższym szczytem Anglii jest Scafell Pike o wysokości 978 metrów n.p.m. (nie mylić z najwyższym szczytem Wielkiej Brytanii Ben Nevis w Szkocji). Najprościej wejść na niego dojeżdżając do Wasdale Head od zachodniej strony, a szlak w obie strony ma łącznie jakieś 10 kilometrów. Ja natomiast wybrałem opcję z doliny Great Langdale, gdzie pod hotel The Old Dungeon Ghyll z Ambleside dojedziecie autobusem linii 516. Pełny rozkład znajdziecie na stronie przewoźnika

Podejście rozpocząłem doliną Mickleden Valley, która początkowo delikatnie podchodziła pod górę, niemniej w jej końcowej części trzeba podejść 400 metrów w pionie. Widoki na tym odcinku były niesamowite, a cała dolina widoczna z górnej części szlaku robiła duże wrażenie. Dalej było już prościej, ponieważ pozostałe podejścia nie były już takie duże. Po drodze mija się jezioro Angle Tarn. Ostatnie podejście na szczyt jest bardzo trudne, gdyż końcowa faza to 100 metrów w pionie dosyć stromym zboczem.

Wędrówkę rozpoczynamy na poziomie około 100 metrów n.p.m., suma przewyższeń wyniosła około 1200 metrów, a cały szlak około 20 km i pokonałem go w 9h. W dół schodziłem dokładnie tą samą trasą. Szlak na Scafell Pike nie jest oznaczony, ale ścieżki są w miarę dobrze widoczne, może poza górną częścią szlaku, gdzie trzeba przejść przez liczne głazowiska, a szlak przez nie prowadzi wzdłuż słabo widocznych kopczyków.

Przy odrobinie szczęścia zobaczycie nisko przelatujące samoloty RAFu, co robi spektakularne wrażenie. Widoki po drodze są imponujące i dla nich warto wspiąć się tak wysoko, aby móc je podziwiać.

Miasteczko Ambleside

Miasteczko Ambleside położone jest w Lake District i było moją bazą wypadową na Scafell Pike. Będąc tam warto się po nim przespacerować, ponieważ jest bardzo ciekawe, a duże wrażenie robią domy z kamienia. Jakiś kilometr od centrum znajdują się pozostałości dawnego fortu rzymskiego.

Grasmere

Grasmere należy do najciekawszych miasteczek w Lake District. To właśnie w nim mieszkał jeden z najbardziej znanych twórców angielskiego romantyzmu William Wordsworth. Mieści się tam muzeum poświęcone poecie. Warto zobaczyć również kościół św. Oswalda z XIV wieku (wstęp darmowy) i cmentarz wokół niego, gdzie pochowany jest William i członkowie jego rodziny. Warto również pospacerować się po okolicy.

Rejs po jeziorze Ullswater

Jedną z ciekawszych atrakcji w Lake District może być rejs statkiem po jeziorze Ullswater. Można wypłynąć z Glennridding do Pooley Bridge i wrócić. Ja zdecydowałem się na rejs w jedną stronę i potem kontynuowanie podróży do Penrith. Bilety można zarezerwować przez stronę lub kupić w kasie na miejscu. Rejs w jedną stronę kosztuje 16,5 funta. Przygoda jest niesamowita, a statek płynie około godzinę.

Lake District to przepiękna kraina, którą warto odwiedzić, a ja żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej. Lake District to piękne góry, lasy, jeziora, miasteczka i wodospady.

Jeśli spodobał Ci się materiał to postaw mi kawę. Pomoże mi to dofinansować mój prywatny projekt „Miasta stojące murem”, w ramach którego odwiedzam miasta i miasteczka w Polsce otoczone średniowiecznymi murami obronnymi, a następnie przygotowuję o nich materiał.
Wielkie dzięki 🙂

Podobne wpisy

12 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *