Niniejszy artykuł o Tromso jest ostatnim z serii wpisów o Norwegii. Tromso miałem okazję odwiedzić w grudniu 2018 i spędziłem tam blisko tydzień. O tym, czy warto polecieć do Tromso przeczytacie w tym artykule.
Czy warto pojechać do Tromso?
Pomysł wyjazdu do Tromso pojawił się przy okazji planowania podróży na Spitsbergen z uwagi na bezpośrednie połączenie lotnicze z Gdańskiem. O Tromso mówi się, że jest to Brama Arktyki. Położone jest 350km za kołem podbiegunowym. Jakby nie patrzeć jest to kapitalna miejscówka, w której można podziwiać przepiękną zorzę polarną.
Jak dotrzeć do Tromso?
Do Tromso z Polski można dolecieć Wizzairem z Gdańska w dosyć dobrych cenach. Z innych miast takich jak Kraków, czy Warszawa można dolecieć linią Norwegian z przesiadką w Oslo. Jak się dobrze poszuka, to ceny połączeń nie będą kosmicznie wysokie.
Gdzie nocować w Tromso?
Podczas pobytu w Tromso udało mi się skorzystać z tzw. couchsurfingu. Wyjaśniając krótko couchsurfing to platforma internetowa, która skupia ludzi udostępniających możliwość darmowego noclegu. Często Ci sami ludzie również korzystają z takich możliwości będąc w podróży. Dzięki temu mamy możliwość poznania ciekawych ludzi oraz poznajemy kulturę kraju, do którego podróżujemy.
Jako alternatywę miałem zarezerwowany pokój w jednym z hoteli w centrum miasta, ale dla porównania jego cena za 5 noclegów to 2000zł za pokój 2 osobowy.
Dzięki couchsurfingowi poznałem ciekawych ludzi u których mieszkałem, miałem możliwość zobaczenia większego obszaru, a nie tylko Tromso, gdyż nasi gospodarze Hanne and Gunnar mieszkali nad samym fiordem w malutkiej wiosce jakieś 40km na zachód od Tromso.
Booking.comWarto też wspomnieć, że dzięki couchsurfingowi oszczędziłem sporo na noclegu i trochę na dojazdach do miasta, ponieważ gospodarz pracował w centrum Tromso i dojeżdżał autem. Ja będąc tam (razem z kolegą) zrewanżowaliśmy się gospodarzom przywożąc z Polski trochę pamiątek i słodyczy, a na miejscu odwdzięczyliśmy się obiadem.
Jak fotografować zorzę polarną?
Głównym celem wizyty w Tromso była chęć zobaczenia zorzy polarnej. Marzenie udało się zrealizować. Na pięć wieczorów zorza pojawiła się aż trzy razy, co było całkiem dobrym rezultatem.
Co zobaczyć w Tromso?
Podczas wizyty w Tromso czas można podzielić na zwiedzenie miasta, chodzenie po górach i skorzystanie z licznych atrakcji takich jak psie zaprzęgi oraz wyprawa w poszukiwaniu wielorybów, czy poszukiwanie zorzy polarnej.
Ja skorzystałem z psich zaprzęgów oraz wyprawy na wieloryby. Wrażenia z tych atrakcji są niesamowite.
Żeby zobaczyć zorzę polarną to najlepiej udać się za miasto, aby ograniczyć ilość miejskiego oświetlenia.
Na zwiedzenie miasta wystarczy przeznaczyć jeden dzień.
Tromso atrakcje
#PORT
Centrum Tromso jest nieduże i tak naprawdę wszystkie atrakcje można zobaczyć w jeden dzień. Będąc tam warto zajrzeć do miejscowego portu, gdyż nadbrzeże jest ładne, a zimą śnieg nadaje temu miejscu uroku.
Z portu jest piękny widok na arktyczną katedrę, most Tromso oraz górę Storsteinen, na którą można wejść lub wjechać kolejką.
#STORGATA
Storgata to miejski deptak, który mieści się niedaleko portu. Znajdziemy tam wiele restauracji i sklepów. Warto zajrzeć do Rakettkiosken, czyli kiosku z hot dogami, gdzie skosztujemy hot dogów z mięsem z renifera.
Warto pospacerować po centrum szczególnie w zimowy wieczór, gdy sporo domów jest prześlicznie oświetlonych.
#KATEDRA
Katedra w Tromso to drewniana świątynia zbudowana w stylu neogotyckim w połowie XIX wieku.
Mieści się na placu, który przecina wspomniana wcześniej Storgata.
#BIBLIOTEKA
Ciekawym obiektem architektonicznym jest miejska biblioteka. Znajduje się również nieopodal ulicy Storgata (około 50m od niej).
Fiordy Norweskie
#KONGEPARKEN
Kongeparken to niewielki park położony na zboczu góry nieopodal centrum.
Znajdziemy tam kilka figurek oraz ciekawy widok na miasto.
#AKWARIUM POLARIA
Polaria to akwarium oraz muzeum mieszczące się w budynku przypominającym opadające bloki lodowe. Jest najdalej na północ wysuniętym akwarium. Wstęp do środka kosztuje 145NOK (63zł). Ja nie korzystałem. Sam budynek z zewnątrz robi wrażenie.
#SKANSEN
Skansen mieści się kilka minut marszu od centrum. Jest to fortyfikacja i najcenniejszy obiekt historyczny w mieście.
Zabudowania skansenu są najstarsze w Tromso. Nie udało się wejść do środka. Warto się przespacerować po okolicy z uwagi na fajne domki.
#POMNIK AMUNDSENA
Pomnik Roalda Amundsena mieści się na placu koło dworca autobusowego. Przy okazji zaraz obok znajduje się ciekawy sklep z pamiątkami.
#DWORZEC AUTOBUSOWY
Dworzec autobusowy w Tromso może nie będę traktować w charakterze atrakcji turystycznej, ale warto wiedzieć, że znajduje się w okolicy portu. Można z niego dotrzeć w wiele miejsc w mieście oraz poza miastem. Na dworcu mieści się przechowalnia bagażu, ale trzeba liczyć się ze sporym wydatkiem, wszak to Norwegia 🙂
#TROMSO BRIDGE
Tromso w większości położone jest na wyspie Tromsoya, a ze stałym lądem od strony południowo zachodniej łączy je okazały most długi na ponad kilometr z prześwitem 38m. Przechodząc przez niego może mocno wiać.
#ARKTYCZNA KATEDRA
Arktyczna katedra mieści się nieopodal Tromso Bridge. Jest fajnie widoczna z drugiego brzegu, a w nocy uroku dodają jej kolory podświetlenia.
Kształtem przypomina tradycyjny namiot lapoński. Świątynia formalnie nie jest katedrą.
#STORSTEINEN
Storsteinen to jedna z najciekawszych atrakcji w Tromso. Storsteinen to góra wznosząca się nad miastem o imponującej wysokości 421m.
Na szczyt można dostać się na dwa sposoby. Najprostszy z nich do kolejka linowa, aczkolwiek nie jest to tania przyjemność. Koszt to 210NOK (91zł) w obie strony oraz 150NOK (65zł) w jedną.
Ja wybrałem wariant z wejściem do góry, ponieważ chciałem podziwiać piękne widoki.
Szlak na szczyt jest bardzo krótki, ma około 1km długości, ale zimą jest bardzo trudny. Samo wejście zajęło mi jakąś godzinę. Widoki z góry wynagradzają wszystko. Na szczycie znajduje się punkt widokowy, z którego można podziwiać całe Tromso.
Pierwotnie planowałem zejść na nogach, ale ogromna ilość śniegu i brak raków zmieniła moją decyzję. Musiałem na dół zjechać kolejką.
#OKOLICE TROMSO
Jak wspomniałem na początku wpisu nocowałem około 40km od miasta w małej wiosce Mjelde. W dni robocze kursował tam autobus z Tromso, ale w weekend można o tym zapomnieć.
Bez auta nie da się nigdzie dotrzeć. Niestety nie miałem auta do dyspozycji, więc solidnie zwiedziłem okolice, w której mieszkałem.
Mjelde położone jest malowniczo nad fiordem. Po okolicy spacerowały renifery, które nie uciekały, gdy się do nich podchodziło.
Miałem również możliwość wycieczki na pobliską wyspę Sommaroya, która położona jest u wybrzeży Norwegii na Morzu Barentsa.
Gdzie zjeść w Tromso?
#RAKETTKIOSKEN
Rakettkiosken to niewielki bar przy Storgata, w którym kupimy pyszne hot dogi z parówką z mięsa renifera. Koszt takiego specjału to 45NOK (20zł), więc jak na norweskie warunki dosyć tanio.
Jedzenie jest tam przepyszne, a sam bar ma bardzo dobre opinie w internecie.
Podsumowując w Tromso spędziłem 6 dni. Widziałem wieloryby, zorzę polarną oraz poznałem niesamowitych ludzi, u których mieszkałem. Rozważając wyjazd na północ warto wpaść do Tromso, ponieważ oferuje ono sporo ciekawych atrakcji. Sporym minusem są niestety ceny, ale w końcu to Norwegia 🙂
Czy Norwegia musi być droga?
Jak fotografować zorzę polarną?
Najciekawsze muzea w Oslo
Muzea w Oslo część 2
Atrakcje Oslo
Przydatne informacje przed wyjazdem na Spitsbergen
Longyearbyen
Trekking do jaskini lodowej na Spitsbergenie
Psie zaprzęgi na Spitsbergenie
Psie zaprzęgi w Tromso
Tromso w poszukiwaniu wielorybów
Jeśli spodobał Ci się materiał to postaw mi kawę. Pomoże mi to dofinansować mój prywatny projekt „Miasta stojące murem”, w ramach którego odwiedzam miasta i miasteczka w Polsce otoczone średniowiecznymi murami obronnymi, a następnie przygotowuję o nich materiał.
Wielkie dzięki 🙂
Też się zgodzę 🙂
Polecam 🙂
Zgodzę się z Tobą 🙂
Samo Tromso to na jeden dzień 🙂