Po krótkim zwiedzaniu Zamościa ruszyliśmy w stronę Lublina. Po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze przy ruinach zamku w Krupem, ale o tym napiszę kiedy indziej. W Lublinie spędziliśmy dwie noce i w tym czasie zwiedziliśmy miasto oraz udaliśmy się do Kazimierza Dolnego. W tym wpisie chciałbym Was zaprosić do odwiedzenia Kazimierza Dolnego oraz wsi Mięćmierz.
Co zobaczyć w Kazimierzu Dolnym?
Kazimierz Dolny jest małym miastem położonym nad Wisłą. Jego historia sięga XI wieku, gdy istniała tam osada Wietrzna Góra, którą była własnością zakonu benedyktynów. Syn Bolesława Krzywoustego, Kazimierz Sprawiedliwy przekazał ją norbertankom, które zmieniły nazwę na Kazimierz. Nazwa “Dolny” została dodana, aby odróżnić ten Kazimierz, od krakowskiego Kazimierza.
Najciekawsze atrakcje Kazimierza Dolnego
Jeśli przyjedziecie do Kazimierza Dolnego samochodem to możecie być pewni, że zapłacicie za parking. Miejsc publicznych (oczywiście płatnych) jest bardzo mało, ale okoliczni mieszkańcy udostępniają każdy wolny skrawek ziemi pod parkingi, a to kosztuje. Zazwyczaj 5 zł za godzinę, albo 20 zł za dzień w centrum, a im dalej od rynku to cena spada do 10 zł za dzień. My zapłaciliśmy 15 zł za dzień parkując około 5 minut spacerem od rynku.
Booking.comRYNEK W KAZIMIERZU DOLNYM
Centralnym punktem miasta jest rynek otoczony przez zabytkowe kamienice. Na środku stoi studnia, która jest symbolem miasta.
Obok rynku znajdziecie drugą studnię miejską.
Warto zwrócić uwagę na piękne renesansowe Kamienice Przybyłów z 1615 roku.
KOŚCIÓŁ ŚW. JANA CHRZCICIELA
Kościół św. Jana Chrzciciela znajduje się nieopodal rynku. Został zbudowany w pierwszej połowie XIV wieku jako świątynia gotycka, natomiast na przełomie XVI i XVII wieku przebudowano go na styl barokowy. Jak wejdziecie do środka to zwróćcie uwagę na lampę w kształcie poroża jelenia.
ZAMEK W KAZIMIERZU DOLNYM
Zamek w Kazimierzu znajduje się kawałek za kościołem św. Jana Chrzciciela przy ulicy Zamkowej. Składa się z zamku dolnego zbudowanego w połowie XIV wieku na zlecenie Kazimierza Wielkiego.
Drugą część stanowi Baszta, czyli tzw. zamek górny. Baszta nazywana jest również Wieżą Łokietka i powstała na przełomie XIII i XIV wieku. Wysokość wieży wynosi 20 metrów, a grubość ścian osiąga nawet 4,2 metra.
Wstęp do obu części kosztuje 7 zł (dzieci do lat 7 bezpłatnie).
GÓRA TRZECH KRZYŻY
Góra Trzech Krzyży znajduje się zaraz obok starego miasta. Ze szczytu jest ładny widok na całą okolicę. Na początku XVIII wieku postawiono na niej trzy krzyże, które nawiązują do Golgoty (te obecne są z połowy XIX wieku). Na szczycie pobierana jest opłata w wysokości 4 zł. Wzgórze ma 90 metrów wysokości w odniesieniu do poziomu Wisły.
KAMIENICA CELEJOWSKA
Kamienica Celejowska została zbudowana w 1635 roku w stylu manierystycznym i należy do jednych z najcenniejszych obiektów tego typu w Polsce. Obecnie w jej wnętrzu mieści się Muzeum Nadwiślańskie.
Nieopodal znajduje się Kamienica Biała, która również powstała w XVII wieku, ale nie jest tak zdobiona jak Celejowska. Obecnie mieści się w niej obiekt noclegowy.
BULWARY NAD WISŁĄ
Jak znajdziecie chwilę czasu to warto pospacerować sobie Bulwarem Nadwiślańskim. Nas przepędził stamtąd deszcz.
WĄWOZY
W okolicy Kazimierza Dolnego znajduje się kilka ciekawych wąwozów np. Zanussiego, Głęboki Jar, Brzeziny, Wierzchoniów czy Korzeniowy Dół, który uważany jest za najpiękniejszy. Niestety pogoda nie pozwoliła nam na ich zobaczenie.
MIĘĆMIERZ
Kilka kilometrów od Kazimierza Dolnego znajduje się Mięćmierz. Jeśli będziecie mieć czas to koniecznie tam zajrzyjcie. Minusem jest kiepska droga, która tam prowadzi, ale myślę, że warto. Historia wsi sięga XIV wieku. Warto obejrzeć znajdujący się tam zabytkowy wiatrak oraz wejść na niewielkie wzgórze Albrechtówka, z którego jest przepiękny widok na Wisłę oraz znajdujący się na drugim brzegu zamek w Janowcu.
We wsi znajduje się kilka zabytkowych chat oraz stara studnia. Nad Wisłą stoi galar i pamiątkowa tablica informująca o dopłynięciu do tego miejsca łodzi ze skarbami wawelskimi we wrześniu 1939 roku, które ewakuowano z Krakowa.
W samym Kazimierzu Dolnym spędziliśmy pół dnia. Bardzo cieszę się, że odwiedziłem to miasto, natomiast nie ukrywam, że trochę się rozczarowałem. Po odwiedzinach Sandomierza i Zamościa spodziewałem się większego “wow”. Nie twierdzę, że Kazimierz jest brzydkim miastem, albo, że nie warto tam pojechać, ale czuję pewny niedosyt.
A na koniec mała ciekawostka dla łakomczuchów 🙂
Podczas wakacji w mediach społecznościowych pojawiało się mnóstwo informacji o tym jak droga jest kawa, czy gofry w Zakopanem, czy nad morzem. Zaraz obok rynku znajduje się kawiarenka “Kazik NieNaŻarty”, w której za podwójne espresso oraz wypasionego gofra zapłaciliśmy 14zł 🙂
Wszystkie wpisy z wyjazdu:
Chęciny (świętokrzyskie) – przewodnik po atrakcjach
Kielce, Jaskinia Raj, Góra Miedzianka, Chęciny – przewodnik po atrakcjach
Zamek Krzyżtopór, ruiny Pałacu Karskich we Włostowie, ruiny Zamku w Międzygórzu
Co można zobaczyć w Sandomierzu przez kilka godzin?
Zamość – przewodnik po najciekawszych atrakcjach
Kazimierz Dolny – najciekawsze atrakcje (przewodnik)
Lublin – Stare Miasto (przewodnik)
Ruiny zamku w Krupem
Najciekawsze miejsca na Podlasiu
Podlaskie cerkwie (przewodnik)
Supraśl – krótki przewodnik po mieście
Meczety w Kruszynianach i Bohonikach
Co warto zobaczyć w Tykocinie? (przewodnik)
Białystok – Pałac Branickich, rynek oraz street art
Mazury (Śniardwy, Mrągowo, Mikołajki, Piecki) – przewodnik
Warmia (Lawendowe Pole, Jezioro Wulpińskie oraz inne ciekawe miejsca)
Jeśli spodobał Ci się materiał to postaw mi kawę. Pomoże mi to dofinansować mój prywatny projekt „Miasta stojące murem”, w ramach którego odwiedzam miasta i miasteczka w Polsce otoczone średniowiecznymi murami obronnymi, a następnie przygotowuję o nich materiał.
Wielkie dzięki 🙂
Oczywiście, że ma. Deszcz nie był jedyną kwestią, która spowodowała moje rozczarowanie.
Efektem „wow” określa się coś wtedy, gdy jest się pod ogromnym wrażeniem czegoś.