Kowno położone jest około 90 kilometrów na zachód od Wilna. Pod względem liczby ludności jest drugim miastem na Litwie. Położone pięknie nad Niemnem i Wilią Kowno idealnie nadaje się na kilkudniowy city break lub jako część dłuższej wycieczki po Litwie, ponieważ znajduje się tam wiele ciekawych atrakcji. Zapraszam Was do lektury przewodnika po Kownie.
Co zobaczyć w Kownie?
Czy wiecie, że Kowno było kiedyś tymczasową stolicą Litwy? Dokładnie od 1920 roku, kiedy to po pierwszej wojnie światowej Litwa uzyskała niepodległość. W wyniku tego jedną z atrakcji jest możliwość zwiedzenia dawnego Pałacu Prezydenckiego.
Może zacznę od krótkiej lekcji historii. Najstarsze pisemne wzmianki o Kownie pochodzą z 1361, kiedy to pojawiła się informacja o zamku. W teorii warownia miała chronić mieszkańców miasta przed Krzyżakami, ale w praktyce Ci zdobyli go w 1362 roku. To, co możecie obejrzeć obecnie zbudowali właśnie oni w miejscu starego zamku pod koniec XIV wieku.
Miasto uzyskało prawa miejskie w 1408 roku. Na początku XVI wieku nastąpił jego rozkwit, który trwał aż do połowy XVII wieku, kiedy to zostało zniszczone przez wojska moskiewskie. Od 1795 roku miasto znalazło się w zaborze rosyjskim.
Kowno najciekawsze atrakcje
Warto też wspomnieć, że przez miasto w czerwcu 1812 roku przeszedł Napoleon razem ze swoją armią i spędził w Kownie kilka nocy. Obecnie miasto jest największym ośrodkiem przemysłowym na Litwie. W 2022 roku Kowno będzie Europejską Stolicą Kultury.
Jak dojechać do Kowna?
Do Kowna można dotrzeć na kilka sposobów:
1. Samochód: po przekroczeniu granicy w Budzisku do Kowna dojedziemy w około 80 minut (100 km).
2. Autobusem: W zależności gdzie będziecie rozpoczynali podróż do Kowna można dojechać autobusem. Przykładowo z Warszawy kursuje m.in Ecolines i LuxExpress, a czas przejazdu to około 6,5 godziny.
3. Samolotem: to chyba najszybszy środek transportu. Co prawda obecnie bezpośrednie połączenia LOTem z Warszawy do Kowna są zawieszone (może wrócą na jesień). Można natomiast polecieć bezpośrednio z Warszawy do Wilna (lot trwa około godzinę), a potem pociągiem (około 80 minut) lub autobusem (około 90 minut) dotrzeć do Kowna. Ceny przejazdu z Wilna do Kowna wynoszą około 7-9 euro w zależności, czy wybierzecie pociąg, czy autobus.
Bilety autobusowe Kowno-Wilno https://www.autobusubilietai.lt/en
Bilety kolejowe Kowno-Wilno https://www.traukiniobilietas.lt/portal/en
Jak przemieszczać się po Kownie?
W Kownie sprawnie funkcjonuje Bolt (konkurencja Ubera). Wystarczy pobrać aplikację i dosyć tanio możecie przemieścić się w trochę odleglejsze miejsca.
Ścisłe centrum, tzn Stare i Nowe Miasto są położone w miarę blisko siebie i nie są zbyt rozległe, więc po samym mieście można poruszać się piechotą.
Jeśli natomiast zechcecie skorzystać z komunikacji publicznej to po Kownie jeżdżą autobusy oraz trolejbusy. Do ich obsługi wystarczy aplikacja Žiogas (android iOS), w której kupicie bilety komunikacji publicznej.
Warta uwagi jest też aplikacja Trafi (Android iOS), gdzie w czasie rzeczywistym można podejrzeć pozycje autobusów oraz ich rozkład.
Wszelkie niezbędne informacje znajdziecie na stronie.
Podróż na Litwę w czasach pandemii Covid
Informacje, które zawrę w tym akapicie mogą się zmieniać w przyszłości, natomiast w momencie pisania tego artykułu podróżowanie na Litwę jest możliwe. Z uwagi na zmieniające się przepisy odsyłam do strony.
W momencie publikacji tego artykułu, tj pod koniec sierpnia 2021 Polska nie jest na litewskiej liście krajów wysokiego ryzyka, ale podróżując tam trzeba spełnić jeden z kilku warunków tzn. być zaszczepionym, ozdrowieńcem lub wykonać test PCR. Dodatkowo należy wypełnić specjalny formularz.
Pamiętajcie, aby przed podróżą sprawdzić, czy coś się nie zmieniło. Niestety osoby niezaszczepione nie będą miały łatwo, ponieważ wiele hoteli oraz restauracji wymaga okazania paszportu covidowego. Obecnie jest jeszcze okres przejściowy, ale po 13 września ma on już być obowiązkowy. Niemniej już teraz hotele oraz restauracje często odmawiają obsługi klientów bez paszportu.
Obecnie obowiązek nosze maseczek obowiązuje wewnątrz pomieszczeń, ale w moim hotelu po potwierdzeniu, że zostałem zaszczepiony mogłem chodzić bez maseczki.
Zamek w Kownie
Bez wątpienia jedną z największych atrakcji Kowna są pozostałości zamku z 1384 roku, który wznieśli Krzyżacy w miejscu poprzedniego, który sami zdobyli. W 1408 na zamku spotkali się Władysław Jagiełło, wielki mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen oraz Witold. Sam zamek był dobrze usytuowany przy ujściu Wilii do Niemna. Warto też wspomnieć, że w połowie XV wieku ze swoim dworem zimę w nim spędził król Kazimierz Jagiellończyk, z uwagi na zarazę, która wówczas szalała w Krakowie.
Na początku XVII wieku miasto nawiedziła powódź, która uszkodziła zamek, a kilkadziesiąt lat później dzieło zniszczenia kontynuował pożar miasta. Warownia straciła na znaczeniu obronnym i była wykorzystywana jako więzienie. Po rozbiorze Polski na terenie zamku wybudowano domy. W XVIII wieku część zamku zawaliło się z powodu złego stanu i podmycia od strony rzeki.
W chwili obecnej zachowało się część murów oraz basteja z XVI wieku, którą można zwiedzać. Istnieją jeszcze ruiny drugiej wieży, ale póki co nie ma do niej wstępu.
Aktualne godziny otwarcia znajdziecie na stronie Muzeum w Kownie. Bilet normalny kosztuje 2,5 euro, a ulgowy 1,20 euro.
Rynek w Kownie
Spacerując po starym mieście nie sposób pominąć rynku otoczonego przez piękne kamienice. Na środku stoi miejski ratusz, ale jemu poświęcę osobny akapit.
Ratusz w Kownie
Na środku rynku podziwiać można piękny ratusz z XVI wieku, który nazywany jest pieszczotliwie “Białym Łabędziem”. Zbudowano go w połowie XVI wieku. Można go zwiedzać włącznie z wejściem na 53 metrową wieżę, w której znajduje się stary zegar. W przeszłości ratusz pełnił nie tylko funkcję siedziby władz miejskich, ale był cerkwią, dowództwem artylerii i carską rezydencją. Bardzo ciekawe są ratuszowe podziemia. Mnie rozśmieszył ukryty XVIII lub XIX wieczny klozet w biurze ratuszowym.
Wszelkie informacje związane z muzeum w ratuszu można znaleźć na stronie.
Dom Perkuna
Nieopodal Rynku przy Aleksoto mieści się najstarszy w Kownie dom, nazywany Domem Perkuna. Powstał na początku XVI wieku. Zbudowano go w stylu gotyckim. Obecnie w jego wnętrzach znajduje się muzeum Adama Mickiewicza. W przeszłości dom służył jako kantor handlowy gdańskich kupców, którym podlegał.
Istnieje możliwość zwiedzania (na życzenie) Informacje znajdziecie na stronie.
Kościół św. Jerzego w Kownie
Kościół św. Jerzego w Kownie położony jest nieopodal zamku. Zbudowano go w stylu gotyckim w XV wieku z przeznaczeniem na klasztor bernardynów. Świątynia z zewnątrz jest odrestaurowana, a w środku wciąż trwają prace renowacyjne.
Kościół św. Trójcy
Obok kościoła św. Jerzego dostrzec można kolejną świątynię, która ma żółty kolor. To kościół św. Trójcy z 1624 roku będący częścią dawnego klasztoru bernardynek.
Kościół św. Franciszka Ksawerego w Kownie
Stojąc na rynku w południowej pierzei dostrzeżecie dwie wieże barokowego kościoła jezuitów pw. św. Franciszka Ksawerego. Świątynia została zbudowana na przełomie XVII i XVIII wieku.
Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kownie
Kościół Wniebowzięcia NMP położony jest nad samym Niemnem nieopodal Mostu Witolda Wielkiego. Dobrze widać go z drugiej strony z punktu widokowego Aleksotas. Świątynia jest nazywana również kościołem Witolda. Zbudowano go w XV wieku w stylu gotyckim i jest to najstarszy kościół w Kownie.
Bazylika Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Kownie
Bazylika Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Kownie przylega do północno wschodniego narożnika rynku. Podobnie jak większość świątyń na terenie Kowna również jest gotycka i powstała w XV wieku. Jako ciekawostkę dodam, że jest to jedyna gotycka bazylika na Litwie oraz jest największym kościołem katolickim w kraju.
Przewodnik po Kownie
Kościół św. Michała Archanioła
Kościół św. Michała Archanioła położony jest w Nowym Mieście na wschodnim krańcu ulicy Laisvės. Z zewnątrz konstrukcja jest imponująca i wyróżnia się neobizantyjskim stylem. Świątynia powstała pod koniec XIX wieku jako kościół prawosławny. Warto wejść do środka, wstęp jest darmowy.
Pałac Prezydencki w Kownie
Jak wspomniałem na początku artykułu Kowno przez pewien czas było stolicą Litwy. W wyniku tego w Kownie można oglądać i zwiedzać dawny Pałac Prezydencki. Sam pałac powstał w 1846 roku, na długo przed odzyskaniem niepodległości przez Litwę i był rezydencją rosyjskiego magnata, a później siedzibą gubernatora kowieńskiego.
Pierwszym prezydentem użytkującym pałac był Antanas Smetona, który pełnił tę funkcję przez rok, a następnie od 1926 do 1940 roku. W sumie urzędowało tu łącznie trzech prezydentów, a oprócz Smetony funkcję tę pełnili jeszcze Aleksandras Stulginskis oraz Kazys Grinius. We wnętrzu pałacu zachowało się wiele pamiątek oraz oryginalnych mebli po mieszkańcach.
Bilet normalny kosztuje 5 euro, a wszelkie informacje związane z muzeum znajdziecie na stronie.
Modernizm w Kownie
Kowno podzielone jest na Stare i Nowe Miasto. Stare Miasto to część z rynkiem opisana powyżej, a Nowe Miasto to część położona na wschód od niego. Obie części połączone są deptakiem, który rozpoczyna się przy rynku jako ulica Vilniaus, a później zmienia się w ulicę Laisvės i kończy na placu przy kościele św. Michała Archanioła (chociaż sama ulica ciągnie się jeszcze kawałek). Całość ma ponad 2 kilometry.
W Kownie znajduje się obecnie około 70 budynków w tym stylu. Powstały w okresie międzywojennym po odzyskaniu przez Litwę niepodległości. Sporo z nich można zobaczyć przy ulicy Putvinskio. Kiedyś w niektórych z nich funkcjonowały ambasady. Najbardziej charakterystyczne przykłady to kościół Zmartwychwstania Pańskiego, czy Muzeum Wojskowe. Część z obiektów jest w bardzo dobrym stanie, a niektóre niestety niektóre w ogóle nie są wyremontowane.
Kościół Zmartwychwstania Pańskiego w Kownie
Kościół Zmartwychwstania Pańskiego w Kownie położony jest na niewielkim wzgórzu o nazwie Zielona Góra. Można na nią wjechać żółtym funikularem. Budowę świątyni rozpoczęto w 1934 roku i do momentu wybuchu II wojny światowej kościół był gotowy w stanie surowym. Kamień węgielny wmurowany pod budowę przywieziono z samej Jerozolimy.
Niestety wojna zatrzymała dalsze prace, a kościół został dokończony w latach 2004-2005. Po wojnie Rosjanie zbudowali obok świątyni fabrykę radioodbiorników (chociaż nieoficjalnie produkowała ona tajne podzespołu do radzieckich śmigłowców), a budynek kościoła został włączony w skład zabudowań fabrycznych. W trakcie wojny Niemcy użytkowali budynek jako magazyn. Z uwagi na swoje położenie z tarasu na dachu kościoła jest niesamowity widok na całe miasto. Wstęp jest płatny, można wjechać windą lub wejść po schodach.
Muzeum Diabłów w Kownie
Pierwszy raz miałem okazję odwiedzić takie miejsce, jak Muzeum Diabłów (Velnių muziejus). Znajdziecie je przy ulicy Putvinskio nieopodal Muzeum Wojskowego. Na trzech poziomach zgromadzono sporą ilość figurek przedstawiających diabły oraz zastawy stołowej z takimi motywami. Znajdują się tam eksponaty z wielu krajów, w tym z Polski.
Wystawa połączona jest z domem Antanasa Žmuidzinavičiusa, który był właścicielem kolekcji oraz artystą. Można podziwiać tam jego obrazy oraz zobaczyć mieszkanie, w którym żył. Obecnie w kolekcji znajduje się ponad 3000 diabłów.
Muzeum czynne jest codziennie od 11-17 (oprócz poniedziałków). Bilet normalny kosztuje 6 euro.
Muzeum Wojskowe im. Witolda Wielkiego
Budynek Muzeum Wojskowego jest kolejnym przykładem kowieńskiego modernizmu. Warto wejść do środka, ponieważ wystawa jest bardzo ciekawa. Samo muzeum należy do najstarszych na Litwie.
Bilet normalny to 4 euro, a ulgowy 2 euro. Aktualne godziny otwarcia znajdziecie na stronie
Obok Muzeum Wojskowego znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza. Warto poświęcić uwagę również temu miejscu.
Natomiast duży plac z nowoczesną zabudową położony nieopodal muzeum to Plac Jedności. Z uwagi na fontanny i skatepark jest miejscem spotkań młodych ludzi.
Street Art w Kownie
Kowno jest miastem, w którym jest kilkadziesiąt murali. Od jakiegoś czasu istnieje inicjatywa, która pozwala na tworzenie pięknych dzieł, a mianowicie właściciele szpetnych ścian mogą przy współpracy z władzami miejskimi i artystami doprowadzić do stworzenia pięknego muralu.
Ogólnie murale (ale nie tylko) istnieją wszędzie. Jednym z najbardziej znanych jest “Różowy Słoń”, który symbolizuje miłość większą właśnie od słonia. Podobno najpierw było wyznanie miłości na murze pomiędzy Deimą i Arunasem, a później artysta domalował do tego uśmiechniętą słonicę.
Największe zgromadzenie street artu w formie murali i instalacji znajdziecie przy ulicy Ožeškienės w podwórku przy numerze 21. Miejsce to nazywa się Kiemo Galerija. Wstęp jest darmowy, wszystkie instalacje są na zewnątrz, ale jeśli lubicie street art, to koniecznie musicie tam zajrzeć. Idea tej galerii powstała z potrzeby kontaktów między ludźmi i miała zwrócić uwagę na to, że często nie znamy własnych sąsiadów. Częścią instalacji są również stare zdjęcia, które przedstawiają dawnych mieszkańców. Podwórko robi wrażenie i warto zagłębić się w jego historię, ponieważ za każdym muralem, czy instalacją kryje się jakaś opowieść.
Ciekawy jest też napis przedstawiający drugi co do długości wyraz w języku litewskim. Znajdziecie go na niedokończonym budynku, który w czasach radzieckich miał być hotelem.
Funikulary w Kownie
W Kownie funkcjonują dwa funikulary żółty na Zieloną Górę (Žaliakalnis) oraz czerwony do punktu widokowego Aleksotas.
Budowa żółtej kolejki rozpoczęła się w 1931 roku. Jej nachylenie wynosi 26%, długość 142 metry, a różnica poziomów 75 metrów. Jest to najstarszy funikular na Litwie.
Trasę czerwonych wagoników zbudowano w 1934 roku.
Klasztor kamedułów w Pożajściu
Klasztor kamedułów w Pożajściu (Pažaislio vienuolynas) położony jest na obrzeżach Kowna. Jest miejscem, które koniecznie trzeba odwiedzić. Jego budowę rozpoczęto w 1660 roku. Na terenie klasztoru początkowo miały znajdować się 24 domki dla mnichów, ale powstało tylko 12, z czego do dzisiaj przetrwały tylko 3. Na terenie klasztoru wciąż mieszkają mnisi.
Warto zwrócić uwagę na piękny barokowy kościół z dwiema wieżami wysuniętymi do przodu i półokrągłą cofniętą ścianą między nimi, która eksponuje koronę. Za projekt odpowiadali włoscy architekci, a marmur użyty do budowy sprowadzono z Włoch. Wnętrza robią ogromne wrażenie. Zwiedzając klasztor warto zejść również do krypt. W XIX wieku Rosjanie zmienili katolicki klasztor na prawosławny. Po II wojnie światowej w budynkach klasztoru funkcjonował nawet szpital psychiatryczny.
Zwiedzanie klasztoru jest płatne. Bilet normalny kosztuje 6 euro, a ulgowy 3 euro. Wszelkie informacje łącznie z godzinami otwarcia znajdziecie na stronie.
Nieopodal klasztoru w latach pięćdziesiątych wzniesiono tamę na Niemnie, w wyniku czego powstało Jezioro Kowieńskie, które obecnie pełni również funkcje rekreacyjne.
Forty w Kownie
Pod koniec XIX wieku dookoła Kowna rozpoczęto budowę fortyfikacji, w skład których miało wejść 8 fortów i dziewięć baterii. W późniejszym czasie, na początku XX wieku dobudowano dziewiąty fort. W trakcie drugiej wojny światowej w IX forcie Niemcy dokonywali rzezi na ludności żydowskiej. Szacuje się, że mogło tam zostać zamordowanych ponad 30 tysięcy ludzi. Fort udostępniony jest do zwiedzania, niestety mnie nie udało się tam dotrzeć.
Muzeum jest nieczynne w poniedziałki. Bilet normalny kosztuje 3 euro, a ulgowy 1,5 euro. Wszystkie pomocne informacje znajdziecie na stronie.
Gdzie nocować w Kownie?
Kowno dysponuje bogatą bazą noclegową zarówno budżetową jak i bardziej luksusową. Ja nocowałem w hotelu Moxy Kaunas Center należącej do Marriott International. Posiada on dosyć dobrą lokalizację, ponieważ znajduje się zaledwie kilkadziesiąt metrów od głównego deptaku ulicy Laisvės. Mój pokój z widokiem na główną ulicę znajdował się na ostatnim piątym piętrze. Był dosyć cichy. Urządzony był funkcjonalnie i nowocześnie.
Śniadania w formie bufetu szwedzkiego oferowane przez hotel były smaczne. Ogólnie polecam to miejsce z uwagi na przemiłą obsługę, lokalizację, dobre jedzenie i bardzo wygodne łóżko.
Gdzie zjeść w Kownie?
W Kownie stołowałem się w czterech różnych restauracjach, a każda z nich była z innej półki cenowej. Jedzenie w każdej z nich było dobre, a najbardziej smakowało mi w Uoksas, która jednocześnie była najdroższym miejscem.
Restauracje w Kownie
Rocknrolla bar&kitchen – restauracja położona blisko hotelu Moxy przy głównym deptaku Laisvės. Można tam zjeść m.in. dobre burgery, których ceny wahają się w okolicy 6-7 euro. Do tego można skosztować dobrego lanego piwa.
Donelaičio – ta restauracja znajduje się nieopodal Muzeum Wojskowego (również blisko hotelu). Jedzenie jest tam różnorodne, a ceny niskie. Przykładowo zupa warzywna kosztowała 1,5 euro, a danie dnia w postaci ryżu, łososia i surówki 6 euro. Przy okazji ładnie podane i smaczne.
Uoksas – to restauracja położona najbliżej hotelu Moxy, ponieważ po drugiej stronie ulicy. Trip Advisor ocenia ją jako bardzo drogą. Obsługa jest tam na bardzo wysokim poziomie, a zamówione główne danie wyglądało tak, że najpierw podano przystawkę w postaci małej przekąski. Z wrażenia smakowego nie pamiętam nawet co to dokładnie było. Po chwili podano ciemne pieczywo z masłem ziołowym (przepyszne), a następnie przegrzebki. Jako danie główne był stek, a na deser panna cotta. Do tego podano wino. Co jakiś czas szef kuchni wychodził do gości opisując podawane dania. Dla mnie to było niebo dla podniebienia i żołądka.
Momo grill – to ostatnia restauracja, którą chciałbym Wam polecić. Znajdziecie ją blisko starego miasta nad Niemnem. Kosztowałem tam krem z buraków oraz kiełbaski z puree ziemniaczanym. Były bardzo dobre. Jeśli chodzi o ceny, to restauracja jest na średnim poziomie.
W Kownie spędziłem w sumie dwa pełne dni. Z uwagi na to, że w 2022 roku Kowno ma być Europejską Stolicą Kultury obecnie miasto jest trochę rozkopane, więc ciężko poruszać się po nim samochodem. Niektóre ulice zamknięte są też dla pieszych. Nie zważając jednak na te niedogodności miasto zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Zarówno stare gotyckie budowle, pozostałość zamku, a na street arcie kończąc.
Kowno jest tak zróżnicowane, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Piszą artykuł starałem się Wam pokazać najciekawsze miejsca w mieście, ale oprócz tego znajdziecie tam dużo więcej ciekawych muzeów, których nie opisałem. Przyjemność eksploracji pozostawiam Wam 🙂
Moim przewodnikiem po Kownie był Linas z balticholidays.com, który pokazał mi piękno miasta.
Kowno odwiedziłem na zaproszenie Kaunas IN w ramach realizowanego przez nich projektu Interreg.
Ale fajny przewodnik. Idealny, jak ktoś się wybiera i chce mieć najciekawsze miejsca opisane w jednym miejscu. Widzę, że kulinarnie też był to ciekawy wyjazd 🙂
Szkoda, że taki kawał z południa Polski 🙂
Fajne zaułki odnalazłeś . My zajrzeliśmy do Kowna w drodze do Rygi kilka lat temu . Niestety paskudna pogoda odstraszyła nas od dalszych spacerów .
Najbardziej z tego wszystkiego spodobała mi się kulinarna część 🙂 jadłbym oczami to wszystko! A tak serio, to Kowno przepiękne – musze się tam wybrać 🙂
No właśnie jak kelner postawił na stole niektóre dania, to zastanawiałem się, czy wypada je zacząć konsumować, bo wyglądają jak dzieło sztuki 🙂
Dzięki 🙂
Miałaś okazję odwiedzić?