W połowie lutego pod Giżyckiem na Mazurach odbyła się trzecia edycja wydarzenia “Blogowe Morsy”. Ideą spotkania jest wspólne morsowanie, a uczestnikami wydarzenia są blogerzy podróżniczy z całej Polski. Dla mnie była to już druga edycja, w której wziąłem udział. Morsowanie w ostatnich latach stało się w Polsce bardzo popularne, stąd uważam, że taka forma zimowego spotkania jest bardzo ciekawa.
Blogowe Morsy 3
Trzecia edycja Blogowych Morsów odbyła się w Hotelu Tajty w Wilkasach pod Giżyckiem. Wspólnie w ponad 20 osób daliśmy nura do zimnej wody Jeziora Tajty wśród pływającego lodu. Było zimno, ale wspaniale. W przerwach od wejścia do wody chętni grzali się w ciepłych baniach i saunach.
Dla mnie osobiście było to fantastyczne doświadczenie, tym bardziej, że nie był to pierwszy raz, gdy wszedłem do jeziora zimą. Rok temu podczas drugiej edycji w Starych Jabłonkach rozpocząłem swoją przygodę z morsowaniem i przyznam, że jest to fajna, a przede wszystkim zdrowa rzecz.
Plan Blogowych Morsów był przygotowany bardzo ciekawie. Większość osób dotarła w piątkowy wieczór, mimo odległości i warunków pogodowych, które nie były idealne. Na gości w Hotelu Tajty czekały prezenty przygotowane przez Warmińsko-Mazurską Regionalną Organizację Turystyczną oraz firmę Jack Wolfskin, którzy wsparli tegoroczną edycję.
Wspólne morsowanie odbyło się w sobotnie przedpołudnie. Pogoda dopisała, ponieważ cały weekend był słoneczny. Były kąpiele w bani, saunowanie i kąpiel w skutej lodem wodzie jeziora Tajty.
Popołudnie również było niesamowite, ponieważ na uczestników czekały wspólne warsztaty kulinarne z Olą Juszkiewicz, która zwyciężyła w 9 edycji MasterChefa. Podczas wspólnego gotowania podzieleni na kilka drużyn przygotowaliśmy przepyszne mazurskie danie farszynki z kozim serem. Danie jest bardzo proste w przygotowaniu. W oryginalnej wersji nadzienie farszynek jest mięsno-jajeczne, natomiast my przygotowaliśmy je z koziego sera bez mięsa.
Przepis na farszynki Oli Juszkiewicz
Niezbędne składniki: kozi ser, świeża mięta, szczypiorek, pietruszka, jajka, mąka ziemniaczana i pszenna, bułka tarta, olej, śmietana (słodka), włoskie orzechy oraz ziemniaki
Przygotowanie farszu:
Wymieszać porządnie kozi ser z posiekaną zieleniną (pietruszką, miętą, szczypiorkiem), a na koniec dodać drobno zmiażdżone orzechy włoskie. Całość mieszamy, aby konsystencja była idealna. Doprawiamy przyprawami (sól, pieprz) według uznania.
Gotujemy ziemniaki w tradycyjny sposób aż będą miękkie (koniecznie w solonej wodzie), miażdżymy tłuczkiem i czekamy aż ostygną. Do powstałej masy dodajemy kilka jajek (w zależności od ilości ziemniaków), bułkę tartą, mąkę ziemniaczaną i pszenną, następnie mieszamy aż powstanie nam jednolita konsystencja. W razie potrzeby rozrzedzamy śmietaną lub zagęszczamy mąką.
Z otrzymanego “ciasta” formujemy w ręku kształt przypominający pierogi i wypełniamy przygotowanym wcześniej farszem. Smażymy na gorącym oleju.
Zabawy było przy tym sporo, ale frajda z przygotowanego posiłku niesamowita. Farszynki wyszły całkiem smaczne. Przy okazji mieliśmy okazję próbować karmuszkę, czyli kolejny przysmak z Warmii i Mazur. Karmuszkę, czyli zupę zbliżoną do gulaszowej przygotowała nam Ola Juszkiewicz.
Wieczorem na uczestników morsowania czekała uroczysta kolacja, którą urozmaicili nam Browar Mikołajki oraz Alkohole Winoteka z Olsztyna.
Hotel Tajty
Podczas trzeciej edycji Blogowych Morsów gościł nas trzygwiazdkowy Hotel Tajty w Wilkasach. Obiekt jest malowniczo położony nad jeziorem o tej samej nazwie, z którego kanałami można przepłynąć do jeziora Niegocin oraz Kisajno.
Hotel oferuje gościom wygodne pokoje wyposażone w łazienkę i balkon. Hotel dysponuje również gorącymi baniami i saunami, z których można skorzystać podczas pobytu. Do dyspozycji gości jest również restauracja. Nasz pobyt był bardzo udany, a my serdecznie dziękujemy za gościnę.
W niedzielę większość blogerów rozjechała się do domów, natomiast my z kilkoma osobami przedłużyliśmy pobyt do poniedziałku. Niedzielę poświęciliśmy na zwiedzanie Giżycka, w którym największą atrakcją jest Twierdza Boyen. Relacja z wycieczki pojawi się w osobnym artykule.
Po mieście oprowadził nas Robert Kempa, który jest dyrektorem Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w Giżycku.
Dziękujemy Dorocie i Jarkowi z Szalonych Walizek za organizację i zaproszenie na Blogowe Morsy.
Ogromne podziękowania dla:
Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, firmy Jack Wolfskin za wsparcie wydarzenia
Hotelu Tajty za gościnę
Browaru Mikołajki i Alkohole Winoteka z Olsztyna za pyszne napitki
Panu Robertowi Kempie z Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w Giżycku za oprowadzenie po Giżycku
Wszystkim blogerom za udział
W wydarzeniu Blogowe Morsy 3 udział wzięli:
Szalone Walizki, Cel w podróży, Podróże bez Ości, Złap Trop, Wszędobylscy, Tysiąc Stron Świata, Voyagerka, Life in 20kg, Słowiańska Wędrowniczka, Oktawia Nowacka, Zalatana Rodzinka, Mewa w locie, Doris in Social Media, Świat na raty, Podróż Odbyta, Gdzieś Ty Był, Idę drogą, Trenerka podróży, Życie w podróży, Gdzie Słońce dla nas Wschodzi, Kuba Gębura, Chmielowieck.ka
Do zobaczenia za rok!