Wołów (dolnośląskie) położony jest na północny zachód od Wrocławia. Wielokrotnie słyszałem o zachowanych tam fragmentach murów obronnych, co spowodowało, że odwiedziłem go latem 2021 roku. Miasto jest bardzo ciekawe nie tylko z uwagi na średniowieczne obwarowania, ale także z uwagi na inne zabytki oraz piękne okoliczne drogi rowerowe.
Wołów – co zobaczyć?
1. Wołów najważniejsze informacje
2. Mury obronne w Wołowie
3. Zamek piastowski w Wołowie
4. Rynek w Wołowie
5. Kościół św. Wawrzyńca w Wołowie
6. Kościół św. Boromeusza w Wołowie
7. Kaplica św. Krzyża w Wołowie
8. Pałac w Wołowie
9. Napad na bank w Wołowie w 1962 roku
Wołów najciekawsze atrakcje
Booking.comWołów odwiedziłem podczas jednodniowego wyjazdu, w ramach którego zwiedziłem jeszcze Środę Śląską, Bierutów oraz Namysłów. Miasto zwiedzałem niedzielnym rankiem, gdy większość ludzi jeszcze spała. Dzięki temu ulice były puste, a ja mogłem poszaleć z aparatem do woli.
Wołów najważniejsze informacje
Nazwa miasta nawiązuje do bydła, które w przeszłości najprawdopodobniej było miejscem, gdzie odbywały się targi wołów. W VII wieku okoliczne tereny były zamieszkane przez plemiona słowiańskie, a sam Wołów zalicza się do najstarszych miast na Śląsku, ponieważ w 1157 było już wzmiankowane przy okazji budowy drewnianego zamku na zlecenie Władysława II Wygnańca. Prawa miejskie zostały przyznane w 1285 roku.
Pod koniec XIII wieku w regionie miało miejsce trzęsienie ziemi, które było jednym z najsilniejszych, jakie kiedykolwiek miały miejsce w Polsce. W jego wyniku Wołów bardzo ucierpiał, a miasto zostało zniszczone.
W XV wieku Wołów mógł bić własną monetę. W XVI wieku miasto nawiedzały zarazy, a epidemia dżumy z 1585 roku pozostawiła przy życiu zaledwie 375 osób. W tym okresie miasto rozwijało się dzięki handlowi i sukiennictwu, natomiast wojna trzydziestoletnia w XVII wieku była kolejnym ciosem dla miasta, gdyż ilość mieszkańców spadła o połowę. Pod koniec XVII wieku Wołów został dobity przez pożar, który zniszczył sporą część miasta łącznie z ratuszem.
W 1874 roku otwarto linię kolejową z Wrocławia do Berlina, co przyczyniło się do rozwoju miasta. Niestety rok 1945 nie był łaskawy dla Wołowa, ponieważ zabudowa miejska została zniszczona w 70%. Po II wojnie światowej miasto zasiedlono przesiedleńcami ze wschodu.
Najpiękniejsze miejsca w Wołowie
Mury obronne w Wołowie
Wołów trafia do mojego cyklu „Miasta stojące murem”, ponieważ zachowało się kilka fragmentów murów miejskich, z których najdłuższy ma około 340 metrów. Mury można zobaczyć w zachodniej oraz południowej stronie miasta. Ciągną się od ulicy Zwycięstwa wzdłuż Ciemnej, a następnie na północ od al. Jana Pawła II aż do zamku. Niewielki fragment o długości ponad 30 metrów znajduje się również w okolicy Rzemieślniczej i placu Jana Sobieskiego.
Kilka niewielkich fragmentów tworzy ściany budynków. Można zaobserwować to we wschodniej części miasta w okolicy Kąpielowej i Wrocławskiej oraz północnej przy kościele św. Boromeusza oraz z terenu liceum ogólnokształcącego.
We fragmencie przy ulicy Ciemnej znajduje się jedna z miejskich furt. Niestety żadna brama miejska nie została zachowana. Przyczyniły się do tego zniszczenia podczas pożaru w 1791 roku, gdy podjęto decyzję o rozebraniu części murów.
Nigdzie nie udało mi się znaleźć pierwotnej długości murów miejskich, natomiast patrząc na układ miasta ich długość musiała znacznie przekraczać 900 metrów. Mury obronne w Wołowie powstały w XIV i XV wieku.
Na fragmencie murów przy ulicy Zwycięstwa znajduje się pomnik przedstawiający wołoskie byki.
Zamek piastowski w Wołowie
Pierwszy zamek w Wołowie był drewniany i istniał już w XII wieku, a w jego miejscu w XIV wieku książę oleśnicki Konrad I zbudował istniejący do dzisiaj zamek murowany. Od czasu powstania do chwili obecnej był on wielokrotnie przebudowywany (m.in. w XVI i XIX wieku). W środku mieści się obecnie siedziba starostwa powiatowego.
Przed zamkiem znajduje się figura Matki Boskiej z 1733 roku.
Rynek w Wołowie
Rynek w Wołowie ma kształt prostokąta o wymiarach około 100 na 70 metrów. Cieszy to, że jest mocno zadrzewiony. Sporą jego część zajmuje XV wieczny ratusz, który od momentu powstania był rozbudowywany i przebudowywany.
Rynek otaczają liczne budynki, w których wyróżnić można te współczesne oraz trochę starsze. Natomiast warto zwrócić uwagę na XVII wieczny budynek sądu (Rynek 26).
Kościół św. Wawrzyńca w Wołowie
Na południe od rynku tuż przy linii murów obronnych położony jest gotycki kościół św. Wawrzyńca z XV wieku. Również on był w późniejszych latach wielokrotnie przebudowywany. Od XVI wieku używali go luteranie aż do 1945 roku. Po II wojnie światowej świątynia stała nieużywana aż do roku 1973, gdy ponownie wróciła w ręce kościoła katolickiego.
Kościół św. Boromeusza w Wołowie
Kościół św. Boromeusza powstał w stylu barokowym na początku XVIII wieku. Świątynia powstała z uwagi na brak katolickiego kościoła w Wołowie, ponieważ ten pod wezwaniem św. Wawrzyńca przejęli luteranie.
Jednocześnie razem z kościołem zbudowano klasztor karmelitów, który w 1810 roku został zsekularyzowany. Część zabudowań klasztornych została jako własność kościoła, a pozostałe stały się koszarami wojsk pruskich.
Kaplica św. Krzyża w Wołowie
Przy ulicy Piłsudskiego znajduje się stary cmentarz, na terenie którego
mieści się dawna kaplica św. Krzyża z XVII wieku, która na przełomie XIX i XX wieku została rozbudowana i obecnie pełni rolę cerkwi greckokatolickiej.
Pałac w Wołowie
Przy Piłsudskiego 23 (zaraz obok wspomnianego wcześniej cmentarza) mieści się dawny XVIII wieczny pałac. Obecnie w jego wnętrzach znajduje się posterunek policji.
Napad na bank w Wołowie w 1962 roku
Z Wołowem związany jest również słynny napad na bank w 1962 roku (oddział NBP), który w historii Polski był największym uwzględniając ilość skradzionych pieniędzy. Skradziono wówczas 12 531 000 zł. Sprawców złapano po kilku miesiącach i skazano na dożywocie, aczkolwiek później zmieniono wyroki na 25 lat, a ostatni skazani wyszli na wolność w 1979 roku.
W sprawie napadu pojawił się również wątek związany z moim rodzinnym miastem Gliwice, ponieważ m.in. w tym mieście w sklepach żony napastników próbowały płacić skradzionymi banknotami 500 zł.
Okoliczne tereny obfitują w piękne trasy rowerowe. Jedną z ciekawszych jest szlak do Lubiąża, w którym znajduje się niesamowity klasztor. Opis trasy przeczytacie na zaprzyjaźnionym blogu Frantki Wędrowniczki.
Z Wołowem związany jest Mirosław Hermaszewski, który był pierwszym polskim kosmonautą. Przez wiele lat był mieszańcem miasta i uczył się w miejscowym liceum, przy którym znajduje się kilka murali nawiązujących do kosmosu. Przy ulicy Trzebnickiej stoi pomnik, jakim jest najprawdziwszy samolot, którym latał Hermaszewski.
Jak widzicie Wołów jest naprawdę ciekawym i bogatym historycznie miastem. Jeśli będziecie w okolicy co zachęcam Was do wizyty i zwiedzenia.
Jeśli spodobał Ci się materiał to postaw mi kawę. Pomoże mi to dofinansować mój prywatny projekt „Miasta stojące murem”, w ramach którego odwiedzam miasta i miasteczka w Polsce otoczone średniowiecznymi murami obronnymi, a następnie przygotowuję o nich materiał.
Wielkie dzięki 🙂
Widzę że musimy wrócić do Wołowa na dłużej, jeszcze sporo ładnych miejsc zostało do zobaczenia. A Tobie polecam przejechać się tą ścieżką rowerową 😊👍
Jak zawsze ciekawe miasteczko!
Jak zwykle dowiaduję się tu nowych podróżniczych rzeczy. Poznałam Wołów.
To teraz zapraszam do wizyty 🙂
Nie słyszałam wcześniej o tym miejscu, może tam kiedyś pojadę. 🙂
czemu „może”, a nie „na pewno” 😀
Jaki piękny rynek! Bardzo urokliwe miejsce 🙂