Zazwyczaj słysząc hasło “city break” mamy na myśli krótki weekendowy wypad gdzieś w Polsce lub w Europie. Pod koniec stycznia wpadłem na bardzo szalony pomysł i poleciałem na weekend do Nowego Jorku. Decyzję podjąłem na nieco ponad tydzień przed wylotem, a ja zawsze chciałem taki pomysł zrealizować. Nie ukrywam, że chyba trzeba mieć trochę fantazji, szczególnie, że rzadko porywam się na spontany, a co dopiero takie.
1. Jak zorganizować podróż do USA?
2. Lot do USA
3. Gdzie nocować w Nowym Jorku?
4. Jak dostać się z lotniska JFK na Manhattan?
5. Plan na weekend w Nowym Jorku
6. Pogoda zimą w Nowym Jorku
7. Flatiron
8. Empire State Building
9. Nowojorska Biblioteka Publiczna
10. Bryant Park
11. Grand Central
12. Chrysler Building
13. Central Park
14. Broadway
15. The Edge
16. The Vessel (Schody samobójców)
17. Mecz NBA
18. Dzielnica Dumbo (Brooklyn)
19. Most Brookliński
20. Wall Street
21. Kościół św. Trójcy
22. Galopujący Byk (Charging Bull)
23. Battery Park
24. World Trade Center
25. Oculus Center
26. Times Square
27. Kosztorys wyjazdu
Co zobaczyć w Nowym Jorku?
Nowy Jork jest miastem, do którego bardzo chętnie będę wracał. Byłem tam już kilka lat temu przed pandemią przez jakiś tydzień i udało mi się wówczas zobaczyć całkiem sporo atrakcji. Mimo wszystko pozostał jakiś niedosyt. Pod koniec stycznia otrzymałem maila z ofertą “Najmilszy poniedziałek” z Polskich Linii Lotniczych LOT, która oferowana jest osobom zbierającym mile w programie lojalnościowym “Miles and More”. Była tam możliwość skorzystania z promocyjnego zakupu biletów m.in. do Nowego Jorku. Promocja polega na tym, że bilet w obie strony kosztuje 25000 mil w przypadku tras do USA i Kanady, a oprócz tego należy uiścić opłaty lotniskowe oraz podatki, co w tym przypadku kosztowało 890 złotych. Pewną niedogodnością jest to, że bilety są tylko na specyficzne dni na maksymalnie trzy tygodnie do przodu licząc od dnia rozpoczęcia promocji. W tym przypadku złożyło się idealnie, ponieważ dostępne były bilety w takie dni, że można było złożyć podróż z wylotem w piątek wieczorem z Warszawy i powrotem w niedzielę wieczorem z Nowego Jorku, co oznaczało przylot do Polski w poniedziałek. Szerzej napiszę w akapicie o biletach lotniczych.
Jak zorganizować podróż do USA?
Od listopada 2019 roku Polacy podróżujący do USA nie potrzebują wizy. Obecnie wystarczy złożyć wniosek o ESTĘ, a to jak wypełnić formularz przeczytacie w tym artykule. Wyjątkiem są osoby, które jeszcze posiadają ważną wizę, albo odwiedziły jeden z krajów takich jak Iran, Irak, Somalia, Korea Północna, Liban, Syria lub Jemen. W tym drugim przypadku potrzebna jest wiza. Ja aktualnie posiadam jeszcze ważną wizę wyrabianą przed wprowadzeniem Esty dla Polaków, ale po jej wygaśnięciu z powodu podróży do Iranu i tak będę musiał mieć wizę. Jak wypełnić wniosek o wizę DS-160 przeczytacie w tym artykule.
Esta obecnie kosztuje 21$ i jest ważna 2 lata, a wiza 160$ i jest ważna 10 lat.
Po przylocie może czekać Was rozmowa ze strażą graniczną, zazwyczaj pytania ograniczają się do podstawowych pytań typu “W jakim celu?”, “Na jak długo?” itp. W moim przypadku trwało to 10-15 sekund i właśnie zadano mi te 2 pytania oraz zrobiono zdjęcie. Mimo wszystko słyszałem o dłuższych przypadkach.
W momencie publikacji artykułu (marzec 2023) konieczne było bycie zasczepionym. Najprawdopodobnie obowiązek ten zniknie w maju 2023 roku. Jeśli mieliście status osoby zaszczepionej w Polsce, ale minęła już data ważności szczepienia, to dla amerykańskich służb nie ma to znaczenia (ważny jest fakt, że się przyjęło pełną dawkę). W Polsce pytano mnie o szczepienie przed wylotem (nie sprawdzano dokumentów), natomiast w USA nikt nic nie sprawdzał.
Weekend w Nowym Jorku
Lot do USA
Ceny biletów do USA, w tym do Nowego Jorku są bardzo zróżnicowane. Z moich obserwacji wynika, że dużo taniej można znaleźć bilety z Berlina, albo z Londynu oraz innych europejskich miast. Doliczając do tego nawet dolot, to bardzo często wychodzi taniej. Analizując ceny z Warszawy do Nowego Jorku najtańsze bilety kosztowały od 2500-3000 złotych, ale w zależności od terminu podróży ceny mogą być wyższe.
Jak wspomniałem wcześniej bilety kupiłem w promocji “Najmilszy poniedziałek” z programu Miles and More za 890 zł, co pokrywało podatki i opłaty lotniskowe oraz dodatkowo zapłaciłem 25000 mil zgromadzonych w ramach programu lojalnościowego. Dzięki tak niskiej cenie mogłem pozwolić sobie pozwolić na szalony weekendowy city break w Nowym Jorku, w przeciwnym razie cena biletu byłaby większością kosztu podróży.
Bezpośredni lot z Warszawy do Nowego Jorku trwa około 9 godzin, natomiast powrót jest krótszy i zajmuje mniej niż 8 godzin. Wracając w lutym złapaliśmy wiatr tzw. stream i lot trwał około 7,5 godziny.
W moim przypadku wylot miał miejsce w piątek o 16:50 (faktyczny wylot był po 18:00) i przylot do Nowego Jorku około 20:30 (lądowanie miało miejsce około 21:40). Powrót z Nowego Jorku był o 22:35, a lądowanie w Warszawie około 12:30 w poniedziałek.
Lecąc w piątek miałem również duże szczęście, ponieważ następnego dnia ten sam lot operowany tą samą maszyną musiał zawracać znad Bałtyku z powodu awarii.
Gdzie nocować w Nowym Jorku?
Nowy Jork ma bardzo bogatą bazę noclegową. Podczas pierwszego wyjazdu w 2019 roku mieszkaliśmy na Brooklynie, dzięki czemu ceny były dużo niższe, ale musieliśmy za każdym razem dojeżdżać metrem, co w jedną stronę trwało około 30 minut, a w godzinach szczytu w metrze było bardzo tłoczno.
Podczas opisywanego wyjazdu doszedłem do wniosku, że lepiej, abym nocował na Manhattanie, gdyż z uwagi na krótki wyjazd oraz wcześnie zapadający zmrok wolałem mieć bliżej.
Booking.comPo analizie cen, opinii oraz miejsca wybrałem hotel The Leo House położony przy West 23rd Street. Z tego miejsca było blisko do stacji metra, Flatiron, Madison Square Garden oraz The Edge.
Hotel ma dwie gwiazdki, ale w serwisie booking miał ocenę ponad 9/10. Za dwie noce w pokoju z łazienką zapłaciłem około 900 zł, do tego musiałem zostawić depozyt w kwocie 100$ na poczet ewentualnych zniszczeń. Hotel był skromny, ale czysty i przyjemny. W tygodniu w cenie noclegu serwowane jest śniadanie.
Wspomniany hotel jest obiektem katolickim, na ścianach w holu znajduje się dużo zdjęć. Warto dodać, że w latach sześćdziesiątych XX wieku nocowała w nim Matka Teresa z Kalkuty.
Jak dostać się z lotniska JFK na Manhattan?
Jeśli przylatujecie w kilka osób, to warto rozważyć zamówienie Ubera, gdyż wtedy się to bardzo opłaca. W przeciwnym razie polecam podróż metrem. Przed podróżą bardzo obawiałem się przejazdu z lotniska na Manhattan, ponieważ zdawałem sobie sprawę, że będę musiał jechać późnym wieczorem. Nie ukrywam, że podróżowanie metrem w późnych godzinach jest ciekawym przeżyciem, ale ani razu nie czułem się zagrożony.
W ramach lotniska JFK kursuje tzw. AirTrain, który między terminalami jeździ bezpłatnie, natomiast jeśli chcemy wyjść poza teren jego poruszania się musimy zapłacić 8$, podobnie będzie w przypadku, gdy chcemy wejść na jego teren. Z JFK można pojechać czerwoną linią AirTrain do stacji Jamaica Station, albo zieloną do Howard Beach. Z obu tych stacji na Manhattan można dojechać różnymi liniami metra. Z Howard Beach będzie to linia A, ale pamiętajcie, że wracając nie każdy kurs tej linii skręca w kierunku JFK, niektóre kursy linii A nie obejmują przystanku Howard Beach. Ze stacji Jamaica Station w stronę Manhattanu możecie dojechać np. linią E, a potem przesiąść się na linię F, która jest bardziej ekspresowa i zatrzymuje się na mniejszej liczbie stacji.
Bilety na metro oraz AirTrain kupicie w automatach. Pojedynczy przejazd metrem kosztuje 2,75$, ale w ramach jednego biletu można się przesiadać nie wychodząc ze stacji. Można również kupić bilet tygodniowy za 33$, a do tego zapłacicie 1$ za kartę, na której będą zakodowane bilety. W przypadku weekendu skupiłem się na przejazdach pojedynczych.
City Break w Nowym Jorku
Plan na weekend w Nowym Jorku
Podczas pobytu w Nowym Jorku miałem do dyspozycji dwa pełne dni. Pierwszy dzień poświęciłem na miejsca położone w centrum Manhattanu, a drugiego dnia mając ciężki plecak wolałem skupić się na krótszych odległościach pieszo, i częściej poruszać się metrem.
Plan na weekend w Nowym Jorku:
Piątek:
Przylot wieczorem około 22:00 na JFK i przejazd do hotelu
Sobota:
Flatiron, Empire State Building (bez wjeżdżania na taras), Biblioteka Nowojorska (wewnątrz), Bryant Park, Grand Central, Chrysler Building, Central Park, Broadway, The Edge (w okolicy zachodu słońca), mecz NBA w Madison Square Garden
Niedziela:
Dzielnica Dumbo na Brooklynie, spacer mostem Brooklińskim, Wall Street, Kościół św. Trójcy, Galopujący Byk, Battery Park, World Trade Center, Oculus Center, Times Square, przejazd na lotnisko
Pogoda zimą w Nowym Jorku
Planując zimowy wyjazd do Nowego Jorku musicie liczyć się z mrozami, opadami śniegu, ale również z cieplejszymi dniami. Pierwszego dnia wyjazdu temperatura w dzień dochodziła do -13 stopni celsjusza, a im później, tym powoli rosła aż do -5 wieczorem. Wiał również silny wiatr, który bardzo potęgował odczuwalną temperaturę.
Drugi dzień dla odmiany był ciepły, a w najcieplejszym momencie było około ośmiu stopni na plusie.
Zimą zdarzają się również opady śniegu, które potrafią być bardzo obfite.
Najciekawsze atrakcje w Nowym Jorku
Flatiron
Flatiron jest jednym z symboli Nowego Jorku. Znajdziecie go przy 175 5th Avenue. Budynek powstał w 1902 roku i był wówczas jednym z najwyższych budynków w mieście (87 metrów wysokości). Nazwa Flatiron nawiązuje do kształtu, które przypomina żelazko.
Aktualnie od jakiegoś czasu jest w remoncie i na zewnątrz stoją rusztowania, które trochę psują widok.
Empire State Building
Empire State Building to kolejny drapacz chmur, który należy do nowojorskich symboli. Znajdziecie go przy 350 5th Avenue. Zbudowano go na początku lat trzydziestych XX wieku, mierzy 443 metry i do 1973 roku był najwyższym budynkiem na świecie. Istnieje możliwość wjazdu na jeden z dwóch tarasów widokowych, które znajdują się na 86 oraz 102 piętrze.
Ceny biletów są wysokie:
– 86 piętro od 44$
– 86 i 102 piętro od 79$
Bilety kupicie na oficjalnej stronie Empire State Building.
Podczas ostatniej wizyty nie zdecydowałem się na wjazd na taras widokowy, ponieważ byłem tam już w 2019 roku. Jeśli planujecie zwiedzić więcej płatnych atrakcji, to warto skorzystać z karty typu City Pass. Nowy Jork oferuje ich kilka, a w 2019 roku korzystałem z tej. Polecam porównać obecnie ceny z innymi, które dostępne są na rynku.
Nowojorska Biblioteka Publiczna
Nowojorska Biblioteka Publiczna należy do największych bibliotek publicznych na świecie. Znajdziecie ją pod adresem 5th Avenue & 42nd Street. Oficjalne otwarcie budynku, w którym znajduje się biblioteka miało miejsce w 1911 roku. Wstęp do środka jest bezpłatny i warto z tego skorzystać, gdyż budynek robi wrażenia, a do obejrzenia jest również niewielka wystawa. W 2019 roku nie udało nam się zrealizować tego pomysłu, ponieważ byliśmy tam za wcześnie.
Biblioteka otwarta jest codziennie od 10:00 do 18:00, a w niedzielę od 13:00 do 17:00.
Bryant Park
Na tyłach Nowojorskiej Biblioteki Publicznej znajduje się Bryant Park, który należy do bardziej popularnych tego typu miejsc w Nowym Jorku. Zimą dostępne jest lodowisko, a ogromną ciekawostką jest fontanna Josephine Shaw Lowell Memorial Fountain, która podczas mrozów działa i pięknie się prezentuje.
Grand Central
Nieopodal Bryant Park oraz Nowojorskiej Biblioteki Publicznej znajduje się Grand Central, czyli najsłynniejsza stacja kolejowa w Nowym Jorku, a może również w USA. We wnętrzach dworca kręcono wiele filmów, a charakterystyczne ściany są bardzo rozpoznawalne. Budynek położony jest przy 42nd Street i Park Avenue, a zbudowano go w 1913 roku. Pod względem ilości peronów Grand Central jest największym dworcem kolejowym na świecie, a jest ich tam aż 44.
Wstęp do wnętrz jest bezpłatny i nie wyobrażam sobie wizyty w Nowym Jorku bez zwiedzenia Grand Central.
Chrysler Building
Budynek Chrysler Building położony jest przy 405 Lexington Avenue i należy do najbardziej charakterystycznych budynków w Nowym Jorku. Jego budowę zakończono w 1930 roku, a wysokość wynosi 319 metrów. Jest niesamowitym przykładem stylu art deco. Wizerunek budynku jest zastrzeżoną marką towarową.
Central Park
Jeśli byliście w Nowym Jorku, a nie odwiedziliście Central Parku, to tak jakbyście nie byli w Nowym Jorku. Ta oaza zieleni położona jest pośrodku Manhattanu i ma kształt prostokąta o wymiarach 4120 na 850 metrów. Budowa tego niesamowitego miejsca trwała aż 15 lat, a do dyspozycji spacerujących są liczne stawy, boiska, skały, alejki, a także lodowisko, zoo i zamek. Z Central Parku jest niesamowity widok na pobliskie drapacze chmur, a z tarasu pobliskiego Top of The Rock można podziwiać park, natomiast widok jest już częściowo zasłonięty przez wspomniane drapacze.
Spacerując po parku z pewnością zwrócicie uwagę na liczne wiewiórki, które są bardzo ufne.
W bezpośrednim sąsiedztwie parku znajduje się Metropolitan Museum of Art (MET), które podczas weekendowego wyjazdu pominąłem, ale jeśli będziecie na dłużej to koniecznie zajrzyjcie do środka, gdyż jest ono niesamowite. Ja zwiedziłem je w 2019 roku. Aktualnie bilet dla osoby dorosłej kosztuje 30$, natomiast przy zwiedzaniu większej ilości atrakcji warto rozważyć zakup City Pass.
Oprócz MET warto również odwiedzić Muzeum Historii Naturalnej, które znajduje się po drugiej stronie Central Parku. Bilet normalny kosztuje 28$.
Z ciekawszych miejsc na terenie Central Parku warto wyróżnić:
– Jezioro Jacqueline Kennedy Onassis Reservoir, które kiedyś było zbiornikiem wody na potrzeby Manhattanu,
– Memoriał Johna Lennona “Strawberry Fields Memorial”, który w 1980 roku został zastrzelony na pobliskiej 72th Street
– Skałki Hernshead z widokiem na drapacze chmur
– znany z wielu filmów słynny most Bow Bridge
Warto zwrócić również uwagę na pobliski Hotel Plaza, w którym kręcono film “Kevin sam w Nowym Jorku”.
Broadway
Broadway to jedna z najbardziej rozpoznawalnych ulic w Nowym Jorku. Marzeniem wielu początkujących aktorów jest występ na Broadwayu, czyli na jednej ze scen, które się tam mieszczą. Pierwszy teatr przy Broadway powstał w 1750 roku. Za prawdziwy teatr broadwayowski uznaje się taki, który ma minimum 500 miejsc, obecnie znajduje się tam ponad 40 takich obiektów oraz ponad 60 teatrów o mniejszej publiczności.
Jeśli będziecie w Nowym Jorku na dłużej, to warto rozważyć wizytę na jednym ze spektakli.
The Edge
Planując atrakcje przed wylotem uznałem, że muszę koniecznie odwiedzić jeden z nowojorskich tarasów widokowych podczas zachodu słońca. Wizytę na Top of The Rock i Empire State Building zrealizowałem już w 2019 roku. Rozważałem punkt obserwacyjny w nowym budynku One World Trade Center, ale ostatecznie wybór padł na The Edge, gdyż nie chciałem ponawiać teraz tych miejsc, ale zależało mi, żeby móc sfotografować miasto na tle zachodzącego słońca.
Kilka lat temu powstał kompleks Hudson Yards, w skład którego wchodzi trochę zabudowań m.in. konstrukcja The Vessel (zwane obecnie Schodami Samobójców) oraz The Edge.
Budynek The Edge ma 365 metrów wysokości, a taras widokowy mieści się na 100 piętrze na wysokości 335 metrów. Powierzchnia tarasu wynosi około 700 metrów kwadratowych, a w momencie otwarcia był najwyżej położonym tarasem na zachodniej półkuli.
Wstęp na taras kosztuje 40 $ (w godzinach popołudniowych 50$) plus podatek, co daje łącznie 54$ (w tej droższej opcji). Na górę wjeżdża się windą, a czas przejazdu to 52 sekundy. Ludzie żądni wrażeń mogą przespacerować się dodatkowo po górnej części wieżowca w uprzężach alpinistycznych (za dodatkową opłatą).
Z góry widać praktycznie cały Manhattan, w tym One World Trade Center, Empire State Building, fragment Central Parku i wiele innych.
Część tarasu jest szklana, co dodaje dodatkowych emocji. Taras otoczony jest szklanymi balustradami. Aktualnie w sezonie zimowym na tym samym piętrze działa niewielkie lodowisko.
Bilety wstępu można kupić na oficjalnej stronie, a także w ramach City Pass.
Widok z góry był niesamowity, ale w lutym przy ujemnej temperaturze oraz silnym wietrze spędzenie tam dłuższej chwili było bardzo trudne.
The Vessel (Schody samobójców)
Konstrukcja The Vessel została otwarta w 2019 roku i znajduje się obok The Edge. Podczas podróży w 2019 pominęliśmy ją i teraz żałuję, ponieważ jest ona zamknięta od 2021 roku. Aktualnie można wejść tylko do środka na zerowym poziomie, a na schody jest zakaz wstępu. Wynika to z tego, że kilka osób popełniło tam samobójstwo skacząc z wyższych partii konstrukcji, stąd też nieoficjalna nazwa “schody samobójców”.
Mecz NBA
Nigdy nie byłem fanem koszykówki, ale podczas pierwszego pobytu w USA rozważałem wizytę na meczu NBA lub baseballa. Niestety nie było wówczas nic dostępnego. Podczas ostatniego wyjazdu postanowiłem zrealizować ten pomysł, a mój wybór padł na mecz lokalnej drużyny New York Knicks i Los Angeles Clippers.
Najtańsze bilety kosztowały około 80$ i kupiłem je przez stronę hali sportowej Madison Square Garden, natomiast ceny biletów przy samym boisku dochodziły do 1200$.
Mecz NBA składa się z czterech dwunastominutowych kwart oraz ewentualnej dogrywki. Tak też miało miejsce w tym przypadku. Przez większość czasu gospodarze przegrywali, ale przed końcem spotkania udało im się wyjść na prowadzenie 115:112 i wyobraźcie sobie, że goście w ostatnim momencie wyrównali rzutem za 3 punkty, gdy wył już sygnał kończący mecz.
Atmosfera na meczu była niesamowita, całość to jedno wielkie show przez duże „S”. Non stop gra muzyka, kibice skandują, a w przerwach były pokazy tańców oraz pokaz umiejętności akrobatycznej koszykówki w wykonaniu francuskiej grupy.
Oprócz tego było pełno zabaw w stylu słynnej Kiss Cam, gdzie na telebimie pokazywano bawiących się kibiców.
Dzielnica Dumbo (Brooklyn)
Dumbo jest ciekawym miejscem na Brooklynie, gdzie mieści się mnóstwo dawnych magazynów przerobionych na butiki, restauracje czy kawiarnie. Spacerując tam koniecznie trzeba odwiedzić dwa miejsca, pierwszym z nich jest ulica Washington Street, z której między ceglanymi budynkami jest niesamowity widok na Most Manhattański. To ujęcie pojawia się w wielu filmach. Możecie być pewni, że spotkacie tam tłumy ludzi, chcących zrobić sobie zdjęcie.
Drugie z miejsc to punkt widokowy na Most Brookliński oraz Manhattan, który znajduje się na pobliskim nabrzeżu przy końcu wspomnianej wcześniej Washington Street.
Most Brookliński
Most Brookliński należy do największych atrakcji Nowego Jorku. Jest jednocześnie jednym z symboli miasta. Jego długość wynosi 1834 metry, a zbudowano go w drugiej połowie XIX wieku, co czyni go jednym z najstarszych wiszących mostów na świecie.
Warto się nim przespacerować specjalnym deptakiem, który przebiega po środku konstrukcji w górnej części mostu. Możecie to zrobić idąc od Manhattanu do Dumbo, albo wracając stamtąd.
Wstęp na most jest bezpłatny, a z niego rozciągają się piękne widoki na całą okolicę.
Wall Street
Wall Street to jedna z najbardziej znanych nowojorskich ulic, którą znajdziecie w centrum Dzielnicy Finansowej. Mieści się przy niej siedziba Nowojorskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Oprócz tego znajdują się tam najważniejsze instytucje finansowe Stanów Zjednoczonych.
Nazwa Wall Street nawiązuje do tego, że w XVII wieku przebiegał przez nią drewniany płot, a później czterometrowa palisada, która służyła jako fortyfikacja mająca chronić mieszkańców przed atakami indian, a także ze strony Brytyjczyków.
Kościół św. Trójcy
Kościół św. Trójcy znajduje się na skrzyżowaniu Broadwayu i Wall Street. Z pewnością będziecie kojarzyć go z filmu “Skarb Narodów” z Nicolasem Cagem. Świątynia powstała w 1846 roku w stylu neogotyckim w miejscu poprzedniej z końca XVII wieku, która spłonęła. Wokół kościoła jest nekropolia, którą warto obejrzeć. Niektóre z nagrobków są stare. Wstęp do świątyni jest bezpłatny.
Galopujący Byk (Charging Bull)
Galopujący byk to kolejna atrakcja, która przyciąga licznie turystów. Ten brązowy posąg przedstawiający galopującego byka znajduje się w pobliżu na Broadwayu nieopodal Battery Park. Zalicza się go do symboli Nowego Jorku. Rzeźba powstała w 1989 roku i waży 3200 kg. Według legendy dotknięcie jego genitaliów przyniesie szczęście w finansach.
Battery Park
Battery Park to ciekawe miejsce położone nad rzeką Hudson. Z tego miejsca wypływają promy na Liberty Island, na której znajduje się Statua Wolności. Nawet jeśli nie wybieracie się pod statuę, to z tego miejsca możecie podziwiać ją z daleka. Jeśli chcielibyście zobaczyć statuę, to prom na Liberty Island kosztuje 24$, a dodatkowe informacje znajdziecie na tej stronie.
Relację z wizyty na Liberty Island oraz Ellis Island znajdziecie w artykule z 2019 roku.
World Trade Center
Zwiedzając Nowy Jork warto odwiedzić miejsce, w którym kiedyś istniało słynne World Trade Center zniszczone w wyniku ataku terrorystycznego 11 września 2001 przy użyciu samolotów pasażerskich. W miejscach, gdzie istniały wieżowce znajdują się obecnie dwie fontanny, gdzie wypisane są nazwiska ofiar.
Jeśli będziecie mieć czas to warto zwiedzić 9/11 Memorial & Museum, które poświęcone jest atakom na World Trade Center. Aktualnie bilet normalny kosztuje 29$, a szczegółowe informacje znajdziecie na stronie muzeum. Podczas ostatniego wyjazdu nie zwiedzałem go, ale w 2019 roku byłem w środku i uważam, że warto je odwiedzić.
Oculus Center
Oculus Center jest stacją łączącą aż 11 linii nowojorskiego metra oraz podmiejskich linii. Atak terrorystyczny na World Trade Center w 2001 roku doprowadził do uszkodzenia znajdujących się w tym miejscu linii metra.
Stacja została zaprojektowana przez hiszpańskiego architekta Santiago Calatrava, który jest autorem projektów wielu obiektów na świecie. Kształt budynku nawiązuje do ptaka, który próbuje wzbić się w powietrze.
Times Square
Times Square to miejsce, które należy odwiedzić po zmroku. Jest to plac, przy którym znajduje się mnóstwo świetlnych reklam, które w ciemności prezentują się niesamowicie. Przy końcu placu mieści się słynny budynek z kulą, która opuszczana jest w sylwestra.
Kosztorys wyjazdu
– Bilety w promocji Najmilszy Poniedziałek 25000 mil + 890 zł podatków i opłat lotniskowych
– nocleg w 2** hotelu na Manhattanie 900zł (2 noce)
– komunikacja 30$
– wstęp na The Edge 54$
– bilet na mecz NBA 80$
– wyżywienie 90$
– ubezpieczenie 120zł
– karta sim 8$
Suma: około 3000 zł
Nie polecę Wam żadnej restauracji w Nowym Jorku, ale jeśli będziecie do koniecznie spróbujcie miejscowych hot dogów. Ja swoje kupiłeł koło Central Parku.
Weekend w Nowym Jorku brzmi jak szalony pomysł, ale gdyby miał ponownie podjąć taką decyzję, to nie wahałbym się ani chwili, gdyż było warto.
Jeśli spodobał Ci się materiał to postaw mi kawę. Pomoże mi to dofinansować mój prywatny projekt „Miasta stojące murem”, w ramach którego odwiedzam miasta i miasteczka w Polsce otoczone średniowiecznymi murami obronnymi, a następnie przygotowuję o nich materiał.
Wielkie dzięki 🙂