Od jakiegoś czasu w polskim internecie króluje powiedzenie “A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?”. Coś w tym jest, a to dlatego, że Bieszczady należą do jednych z bardziej malowniczych gór w Polsce. Mimo, że każdego roku stają się coraz bardziej popularne, to wciąż są tam miejsca, które pozwolą nam na obcowanie z natura i unikanie większych skupisk ludzkich. Bywa tak, że podczas jesiennych spacerów w Dolinie Sanu nie spotkamy żadnego turysty.

Bieszczady najciekawsze atrakcje

Dzisiaj chciałbym Was zabrać w kilka fajnych miejsc w Bieszczadach, które bardzo lubię. Większość z nich jest bardzo popularna, ale mimo tego warto się tam wybrać, choćby po sezonie.

Booking.com

#TARNICA, HALICZ, ROZSYPANIEC, WOŁOSATE
Jednym z bardziej popularnych miejsc, które odwiedzają turyści to obie połoniny oraz Tarnica, czyli najwyższy szczyt Bieszczadów (1346m). Na Tarnicę można wejść na kilka sposobów, ale ja chciałbym Wam zaproponować jedną z dwóch opcji z Wołosatego, w którym na miejscowym parkingu możecie zostawić samochód (parking jest płatny). Pamiętajcie, że jeśli w sezonie przyjedziecie za późno, to miejsca już nie znajdziecie.

Z Wołosatego na Tarnicę prowadzą dwa szlaki. Łatwiejszy to spacer czerwonym szlakiem doliną Wołosatki aż do Przełęczy Bukowskiej, następnie przez Rozsypaniec i Halicz aż do Przełęczy pod Tarnicą. Całość przejścia to około 5h. Na samą Tarnicę wejdziecie w 10 minut żółtym szlakiem (na przełęcz wracamy tak samo).

Tarnica jest jednym ze szczytów należących do Korony Gór Polski, czyli najwyższych gór w różnych pasmach. Podobnie jak Rysy w Tatrach, Śnieżka w Karkonoszach, czy Czupel w Beskidzie Małym.

Do Wołosatego schodzimy niebieskim szlakiem. Czas zejścia to 1h, a w przeciwną stronę około 2h. Jeśli nie straszne Wam podejścia, to możecie rozpocząć niebieskim szlakiem bezpośrednio na Przełęcz pod Tarnicą, natomiast jeśli nie lubicie stromizn na podejściu, to opcja przez Przełęcz Bukowską będzie lepszym rozwiązaniem.

Od Przełęczy Bukowskiej szlak prowadzi połoninami, co gwarantuje niesamowite widoki, ale pamiętajcie, żeby trzymać się szlaku. Kiedyś na Przełęczy Bukowskiej zszedłem z wyznaczonego szlaku w szeroką ścieżkę biegnącą wzdłuż granicy i nagle z krzaków wyszedł pogranicznik i zrugał mnie ostro.

W Wołosatem warto odwiedzić miejsce, w którym kiedyś znajdowała się cerkiew.

#POŁONINA CARYŃSKA
Połonina Caryńska to jedna z dwóch najbardziej popularnych w Bieszczadach, chociaż ja osobiście bardziej preferuje Połoninę Wetlińską. Najwyższy szczyt na połoninie to Kruhly Wierch (1297m). Na połoninę można wejść od Ustrzyk Górnych (czerwony szlak), z Przełęczy Wyżniańskiej (zielony szlak), z Brzegów Górnych (czerwony szlak), od doliny potoku Caryńczyk (zielony szlak).

Ja zaproponuję Wam spacer z Brzegów Górnych do Nasicznego, następnie doliną potoku Caryńczyk do zielonego szlaku, którym wejdziemy na szczyt. Do Brzegów Górnych zejdziemy szlakiem czerwonym. Całość trasy to minimum 5h. Do Nasicznego trzeba iść asfaltem, a od Nasicznego do zielonego szlaku na połoninę doliną, którą nie ma formalnie szlaku. W dolinie potoku Caryńczyk zachowały się pozostałości dawnej wioski Caryńskie, która kiedyś tam istniała.

Najpiękniejsze miejsca w Bieszczadach

Kilkanaście lat temu, gdy prowadziłem w Bieszczadach obóz wędrowny jechałem z grupą busem do Brzegów Górnych to kierowca nastraszył nas historią o niedźwiedzicy, która zaatakowała mężczyznę między Brzegami Górnymi i Nasicznem. Jeśli pójdziecie tędy, to po drodze miniecie niewielki kamieniołom na stoku Połoniny Wetlińskiej. W tym miejscu kilkanaście lat temu wypatrzyliśmy salamandrę plamistą i zaczęliśmy robić jej zdjęcia. Nagle z daleka usłyszeliśmy warczenie, które zbliżało się w naszą stronę. Wpadliśmy w panikę. Do Nasicznego było 3,5km, więc gdyby to był niedźwiedź, to nie mielibyśmy szans. Gdy warczenie było już bardzo blisko, to zza rogu wytoczył się jadący maluszek 🙂

Przyznam, że byliśmy naprawdę spanikowani.

#POŁONINA WETLIŃSKA
Połonina Wetlińska to moje ulubione miejsce w Bieszczadach. Jeśli się na nią wybierzecie, to będziecie mogli podziwiać przepiękne widoki.

Można na nią wejść na kilka sposobów. Natomiast ja zaproponuję Wam dojazd do Brzegów Górnych (czerwony szlak 85 min), ewentualnie wcześniej można wejść od strony Przełęczy Wyżniej (żółty szlak 70 min) lub z Górnej Wetlinki (czarny szlak 105 min).

Co zobaczyć w Bieszczadach?

Przejście przez całą połoninę czerwony szlakiem od Chatki Puchatka do Przełęczy Orłowicza to 2h. Jeśli poczujecie zmęczenie to z tego miejsca możecie zejść żółtym szlakiem do Wetliny (70 min), albo co ciekawsze proponuję Wam spacer na Smerek (30 min w górę, 15 min w dół).

Przy okazji będąc w Wetlinie koniecznie trzeba odwiedzić niesamowity bar “Baza ludzi z mgły”, gdzie jest bardzo fajny klimat.

#MAŁA RAWKA, WIELKA RAWKA, KRZEMIENIEC
Mała i Wielka Rawka nie są zbyt popularnymi szczytami, ale za to Krzemieniec (Kremenaros) już tak, ponieważ znajduje się tam trójstyk granic Słowacji, Ukrainy i Polski, które upamiętnia odpowiedni monument.

Najlepiej zostawić auto na Przełęczy Wyżniańskiej, skąd zielonym szlakiem dojdziemy do Małej Rawki, następnie żółtym do Wielkiej Rawki, a niebieskim dalej do Krzemieńca. W jedną stronę powinno nam to zająć mniej niż 3h.

#DOLINA SANU, KRYWE, TWORYLNE
Jeśli macie ochotę na trochę odludzia to polecam Wam Dolinę Sanu oraz spacer do pozostałości po wioskach Tworylne oraz Krywe. Najlepiej pojechać autem do Rajskiego, a następnie skręcić przed Sanem w prawo i jechać drogą około 3 kilometry do mostu nad Sanem. Tam można zostawić samochód, a następnie ścieżką udać się do Tworylnego. Droga jest dosyć prosta, a dystans to około 4 kilometry.

Z wioski ostało się kilka murów, pozostałości po cerkwi i cmentarz. Nam udało wypatrzeć się również stado żubrów oraz ślady niedźwiedzia.

Droga do Krywego to około 5 kilometrów, a raz zdarzyło się, że przez bobry okolica została zalana wodą i w ogóle nie dało się dojść.

Wyprawa od Rajskiego do Krywego to wycieczka na cały dzień. Jakieś 10 lat temu przedzierałem się tam przez San w październiku, a było bardzo zimno, woda momentami była po pas.

#POLAŃCZYK
Polańczyk to mała wieś nad Soliną. W trakcie sezonu na pewno będzie sporo ludzi, ponieważ są tam plaże, gdzie można się zrelaksować, albo popływać w jeziorze. Przy okazji można wynająć jacht lub popłynąć w rejs niewielkim stateczkiem.

#KOLEJKA BIESZCZADZKA
Kolejka Bieszczadzka to obowiązkowy punkt pobytu w Bieszczadach. Stacja początkowa znajduje się w Majdanie nieopodal Cisnej. Obecnie można dojechać do Przysłupia i Balnicy. Rozkład i ceny biletów znajdziecie na tej stronie. Kiedyś kolejka służyła do zwózki drewna z gór, a od wielu lat jest miejscową atrakcją turystyczną.

#ŁOPIENKA

Do cerkwi w Łopience dojdziemy z Polanek. Spacer powinien zająć 30-40 minut (około 2,5 km). Greckokatolicka cerkiew św. Męczennicy Paraskewii powstała prawdopodobnie w XIX wieku. Od lat osiemdziesiątych XX wieku trwały starania o przywrócenie cerkwi od stanu świetności i obecnie prezentuje się ona całkiem fajnie.

#SINE WIRY
Do Sinych Wirów dojdziemy również z Polanek. Czeka nas spacer około 3-3,5 km. Trasa jest bardzo prosta, gdyż droga cały czas prowadzi doliną.

Bieszczady oczywiście oferują dużo więcej ciekawych miejsc, a ja wybrałem te najbardziej popularne, które może przekonają Was do odwiedzenia tego pięknego kawałka Polski.

PS. A w ogóle to Bieszczady są najpiękniejsze jesienią, ponieważ mienią się wtedy pięknymi kolorami, a dodatkowo jest wtedy mniej turystów.