Kilka tygodni temu zostaliśmy zaproszeni przez znajomych z Foto Podróże BPE do wspólnego wyjazdu do Czech. Celem wyprawy był Sky Walk, czyli Ścieżka w Obłokach znajdująca się niedaleko Śnieżnika. 

#PRZYGOTOWANIA
Tym razem nasze przygotowania ograniczyliśmy do wyboru terminu, który przypadł w trakcie długiego czerwcowego weekendu oraz wyboru miejsca noclegowego, które zarezerwowaliśmy przez booking.com. Wybraliśmy Penzion Lipuvka.

Booking.com

#PODRÓŻ
Swoją podróż rozpoczęliśmy o poranku 16 czerwca, niestety pogoda nie dopisywała i padał deszcz. Prognozy na weekend również nie były obiecujące. Z uwagi na niedużą odległość podróż odbyliśmy samochodem, a granicę przekroczyliśmy w Głuchołazach. Jazda upłynęła bardzo szybko, a w międzyczasie pogoda się trochę poprawiła.

#BRANNA
Pierwszym przystankiem w drodze na Sky walk była niewielka wieś Branna, znajdująca się kilka kilometrów za Jesenikiem. W Brannej jest zamek Kolstejn, który planowaliśmy zwiedzić. Niestety udało nam się go obejrzeć tylko z zewnątrz. Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi z 1325 roku.

Nieopodal zamku mieści się kościół św. Michała Archanioła z 1614 roku.

Obok kościoła stoi klasycystyczny budynek z 1784 roku, w którym aktualnie mieści się plebania.

W centralnym miejscu wsi znajduje się ratusz z początku XX wieku oraz fontanna.

Co to jest Ścieżka w Obłokach?

Po krótkiej przerwie ruszyliśmy w dalszą drogę, a na dobrą kawę zatrzymaliśmy się kilka kilometrów za Branną w Penzionie pod Trojkamen. Polecam dobre ciastka, które mieli w ofercie.

#ŽLEBSKÝ VODOPÁD
Kolejnym miejscem, które warto odwiedzić po drodze jest Žlebský Vodopád, który znajduje się niedaleko miejscowości Hanusovice. Trzeba kawałek zjechać z głównej drogi. Wodospad jest ukryty w wąwozie, ale nawigacja dobrze do niego prowadzi. Jego wysokość wynosi około 7 metrów.

#SKY WALK
Sky walk to Ścieżka w Obłokach. Jest to konstrukcja zbudowana na wysokości 1116m w masywie Śnieżnika. Najprościej dojechać tutaj samochodem, kilka kilometrów za Dolni Morava znajduje się parking oraz stacja wyciągu krzesełkowego, który prowadzi do Sky Walk.

Dostępne są 2 rodzaje biletów, pierwszy z nich kosztuje 350 koron dla osoby dorosłej i zawiera wjazd oraz zjazd wyciągiem, drugi kosztuje 200 koron i jest przeznaczony dla lubiących spacery. Drugi rodzaj biletu należy zakupić w kasie u góry, na dole sprzedawane są tylko te zawierające wjazd. Na miejsce dotarliśmy przed południem. Niebo powoli zaciągnęło się chmurami i zaczynało grzmieć, przez co kasa z biletami została chwilowo zamknięta. Postanowiliśmy udać się do restauracji Chata Marcelka, która znajduje się obok wyciągu. Zamówiliśmy obiad, niestety jedzenie jest tutaj przeciętne, a ceny do najniższych nie należą.

Burza trwała około 30 minut. Gdy przestało padać stanęliśmy w długiej kolejce do kasy, niestety brak informacji spowodował, że staliśmy zupełnie niepotrzebnie. Bilet bez wjazdu kolejką kupuje się w górnej kasie.

Na szczyt postanowiliśmy wejść nartostradą, która pełna była łopianów. W połowie wysokości trasa narciarska była zagrodzona, w związku z tym spacer kontynuowaliśmy szlakiem niebieskim. Na szczyt dotarliśmy po około 30 minutach marszu od dolnej stacji kolejki.

Konstrukcja Ścieżki w Obłokach zrobiła na nas ogromne wrażenie. Kolejki do kasy nie było. Na szczyt Sky Walk prowadzi szeroka drewniana ścieżka, ogrodzona z obu stron poręczami i siatką.

Co to jest Sky Walk?

Mniej więcej w połowie konstrukcji znajduje się tzw. rękaw, czyli mały tunel, którym można przejść na wyższy poziom ścieżki. Trudność polega na tym, że jest on zrobiony z grubej siatki, przez co widać co jest wokół.

Ze szczytu Ścieżki w Obłokach rozciąga się niesamowity widok na okolice.

U góry znajduje się platforma zwana „kroplą”. Jest nią sieć rozciągnięta 50 metrów nad ziemią, po której można chodzić. Przyznam, że robi wrażenie. Osoby z lękiem wysokości lub przestrzeni mogą mieć problem.

Dla chętnych istnieje możliwość zjazdu blisko 100m zjeżdżalnią grawitacyjną, która prowadzi z samej góry na dół. Koszt tej przyjemności to 50 koron. Bilet kupuje się w kasie, albo gotówką płaci u góry osobie obsługującej zjeżdżalnię.

Po zejściu ze Sky Walk na dół zeszliśmy nartostradą prowadzącą od Chaty Slamenka. Ostatni odcinek musieliśmy zbiegać, gdyż ponownie zaczynało grzmieć.

W dolnej części wyciągu mieści się jeszcze kilka innych atrakcji, takich jak sztuczna ścianka wspinaczkowa, park linowy, wieża do swobodnego spadania oraz olbrzymia huśtawka.

Dzieci również znajdą coś dla siebie. Mieści się tutaj Park Wodny Mamutka, Leśny Park Przygód i Piaskowy Świat.

Z powodu burzy opuściliśmy Dolni Moravę. Planowaliśmy udać się jeszcze do Vojenske Muzeum znajdującego się w miejscowości Kraliky, jednak z powodu pogody zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Niestety deszcz pokrzyżował nam trochę plany. Postanowiliśmy, że pojedziemy zameldować się do pensjonatu, w którym mieliśmy zarezerwowany nocleg.

#LESNI BAR
Zanim dotarliśmy do Penzion Lipuvka zjechaliśmy do miejsca o nazwie Lesni Bar. Około 1km przed nim jest niewielki parking, gdzie można zostawić samochód, a ostatni odcinek warto pokonać spacerem. Po drodze do baru znajduje się mnóstwo ciekawych rzeźb wykonanych z drzewa, są nimi grzyby, albo ciekawe twarze i rzeźbione ławeczki.

Gdzie znajduje się samoobsługowy bar w lesie?

Lesni Bar to bar pośrodku lasu, który jest bezobsługowy. Nie ma w nim żadnego barmana.

Można kupić kiełbasę i upiec na ognisku. W strumieniu zimnej wody chłodzi się piwo i napoje. Dostępne są również kawa i herbata.

Przy produktach umieszczone są ceny, a należność płaci się do skarbonki, poniżej której znajduje się druga skarbonka, z której można pobrać resztę. Jest to ciekawa inicjatywa, która powstała kilka lat temu. Prowadzący to miejsce liczy na uczciwość ludzi, biorąc pod uwagę, że dotychczas nie zbankrutował to biznes musi się dobrze kręcić 🙂

#PENZION LIPUVKA
Penzion Lipuvka znajduje się w miejscowości Lipova-Lazne zaraz przy samej drodze. Jest dobrze oznakowany. Za dwuosobowy pokój z łazienką i śniadaniem zapłaciliśmy 34 euro. Śniadanie jest płatne 2 euro za osobę, ale nie jest obowiązkowe. Obsługa była bardzo miła. Pokoje w pensjonacie były czyste. Łazienka również była schludna, ale widać było, że dawno nie przechodziła remontu.

Obiekt wypełniała ogromna ilość różnych dzieł. Począwszy od obrazów wiszących na ścianach, skończywszy na naturalnej wielkości postaciach rozmieszczonych wszędzie. Jedna z nich wystraszyła nas swoją obecnością. Przedstawiała mężczyznę siedzącego na ławce, a umiejscowienie w ciemnym korytarzu tuż obok wejścia spowodowało, że wyglądała jak zombie.

Pensjonat cieszy się bardzo dobrą opinią na booking.com. W chwili pisania artykułu ocena wynosiła 8.3/10. W obiekcie znajduje się bar serwujący dobre czeskie piwo.

Po krótkim odpoczynku pojechaliśmy na kolację do sąsiedniej miejscowości. W restauracji Bobrovnik zjedliśmy bardzo dobry posiłek. Za kolację dla dwóch osób zapłaciliśmy około 400 koron. Zjedliśmy przepyszną sałatkę z łososia oraz prażony ser.

Śniadanie w pensjonacie zamówiliśmy na 8:30. Do wyboru było 7 różnych pozycji, począwszy od kanapek, przez parówki a na jajecznicy skończywszy. Obiekt dysponuje polskim menu. Jajecznica była znośna. Po śniadaniu spakowaliśmy się i pojechaliśmy do jaskini Na Pomezi, która znajdowała się kilka kilometrów dalej.

#JASKINIA NA POMEZI
Do jaskini dotarliśmy bardzo szybko, mieści się przy głównej drodze. Obok niej jest bezpłatny parking. Na miejscu byliśmy przed 10, nie było żadnej kolejki do kasy, bilet wstępu to 110 koron dla osoby dorosłej, 70 koron płacą dzieci. Jest dodatkowa opłata za fotografowanie w wysokości 40 koron.

Długość wszystkich korytarzy to 1700m, a dla turystów jest udostępnione 530m. Jest to największy system jaskiń w Czechach.

Największa jaskinia w Czechach

Wnętrze jest bardzo ciekawe i robi ogromne wrażenie. Korytarze powstały w krystalicznej skale wapiennej. Całość zwiedzania trwa 45 minut.

W kwestii pogody mieliśmy sporo szczęścia, podczas zwiedzania jaskini była spora ulewa, a po wyjściu na zewnątrz przestało padać.

#JESENIK
Po wyjściu z jaskini pojechaliśmy do Jesenika na kawę, którą wypiliśmy w przemiłej kawiarence Ennea caffe&shop, akurat gdy byliśmy wewnątrz znowu się rozpadało. Po krótkiej przerwie udaliśmy się na rynek. Pogoda nie zachęcała do spacerów.

Na środku rynku w Jeseniku stoi przepiękny ratusz, a za nim znajduje się niewielka fontanna z ciekawymi figurkami zwierząt.

#VELKE MECHOVE JEZIRKO (WIELKIE JEZIORKO TORFOWE)
Z Jesenika pojechaliśmy do ostatniej atrakcji. Nieopodal miasta znajduje się Velke Mechove Jezirko. Aby do niego dojść należy podjechać do wsi Rejviz, a następnie niebieskim szlakiem skierować się w stronę jeziora.

Jezioro położone jest w rezerwacie. Nieopodal ścieżki można spotkać takie pięknę okazy.

Do miejsca kierują również osobne strzałki. Szlak ma długość 2km. Cała trasa przebiega lasem, a ostatnie 500m idzie się po drewnianych kładkach. Trzeba uważać, ponieważ niektóre są ruchome.

Wstęp nad jeziorko jest płatny i kosztuje 30 koron dla osoby dorosłej. Widok jest przecudny. Warto tutaj przyjść.

Z tego miejsca wróciliśmy do wsi, gdzie w restauracji Rejviz zjedliśmy bardzo dobry obiad. Za obiad dla dwóch osób zapłaciliśmy około 340 koron. W szczególności polecamy zamówienie zupy czosnkowej. Przed restauracją znajduje się parking płatny 40 koron, gdzie można zostawić auto idąc nad jeziorko. Budynek, w którym mieści się restauracja jest zabytkowy i pochodzi z XIX wieku. Jedna z sal jest tak urządzona, że wygląda jakby od początku się nie zmieniła. Krzesła w restauracji są ciekawie wykonane, ich oparcia przedstawiają ludzkie twarze.

Pogoda i tym razem była dla nas łaskawa. Pomimo wiszących chmur deszcz rozpadał się dopiero, gdy znad jeziora dotarliśmy do restauracji. Po obiedzie rozpoczęliśmy powrót do domu. Niestety pogoda tego dnia nie dopisywała, a w planach mieliśmy jeszcze wejście na Biskupią Kopę w Górach Opawskich. Większość popołudnia padał deszcz. Sama podróż do domu minęła spokojnie.

Pomimo nieciekawej pogody wyjazd do Czech należy uznać za udany. Udało nam się zobaczyć większość z zaplanowanych miejsc. Z uwagi na niewielką odległość taką wycieczkę można rozplanować nawet na 1 dzień, ale musi dopisać pogoda. Ceny w Czechach są porównywalne do polskich. Polecam wszystkim odwiedzenie tych miejsc, na pewno się nie zawiedziecie 🙂

Mapa odwiedzonych i planowanych atrakcji: