Zorza
(F/4, 4s, 10mm, ISO 6400)
Będąc niedawno w północnej Norwegii za kołem podbiegunowym miałem okazję widzieć pierwszy raz w życiu zorzę polarną. 
Moment, kiedy zobaczyłem ją pierwszy raz był niesamowity, a euforia, która towarzyszyła temu uczuciu była ogromna. Chcesz wiedzieć, jak fotografować zorzę polarną? Ten poradnik jest właśnie dla Ciebie.

Zanim pojedziemy polować na zorze warto się zapoznać z kilkoma ważnymi rzeczami, które pozwolą nam zachować ten niesamowity widok w formie cyfrowej.

Jak fotografować zorzę polarną?

#JAKI APARAT
Tak naprawdę nie ma znaczenia jaki aparat weźmiemy ze sobą. Najważniejsze jest to, żeby posiadał on tryb manualny, aby można było ustawić potrzebne nam parametry takie jak ISO, przysłonę i czas. Ja prywatnie używam Fujifilm XT2, który takie opcje posiada. Niemniej nie trzeba od razu kupować najdroższego aparatu. Zwykły kompakt też powinien dać radę, pod warunkiem, że da się ustawić na nim wszystkie powyższe parametry manualnie. Ważne jest, aby nasz aparat obsługiwał trochę wyższe ISO, najlepiej w przedziale 3200-6400.

Jakim aparatem fotografować zorzę polarną?

ISO to parametr określający światłoczułość. Im ciemniej, tym większe potrzebujemy ustawić, ale nie możemy przesadzić, gdyż w skrajnych przypadkach możemy mieć straszne ziarno na fotografii.

Zorza
(F/4, 5s, 10mm, ISO 6400)

Jak robić zdjęcia zorzy polarnej?

#JAKI OBIEKTYW
W moim odczuciu im większy kąt obiektywu tym lepiej, czyli będziemy potrzebować obiektyw szerokokątny. Teleobiektyw możemy schować do torby, bo w takim przypadku na pewno się nie przyda. Ja robiłem zdjęcia na ogniskowej 10mm (obiektyw Fujinon xf10-24mm). Dodatkowo im jaśniejszy obiektyw, tym lepiej. Jeśli nie posiadamy bardzo szerokiego obiektywu to tzw. kitowy, czyli podstawowy też da radę (np: zakres 18-24mm). Im jaśniejszy obiektyw, tym lepszy, czyli im niższa wartość przysłony, tym lepiej. Mój xf10-24mm na przysłonę F/4 więc tragedii nie ma, ale jeśli dysponujemy obiektywem z przysłoną F/2,8 to już w ogóle lepiej. Przysłona działa tak jak oko. Im niższa jej wartość, tym szerzej otwarta, tak samo jest z naszymi oczami, im jest ciemniej musimy szerzej otworzyć źrenicę, żeby widzieć więcej.

Zorza
(F/4, 4s, 24mm, ISO 6400)

#STATYW
Statyw to podstawa. Bez statywu nie mamy nawet po co ruszać na zorzę. Ja używam bardzo lekkiego statywu Fancier WT-3130, który teoretycznie powinien udźwignąć aparat do 2kg. Sam statyw jest mega lekki i waży mniej niż 500g. Z jednej strony to duży plus, gdyż do bagażu podręcznego jest to jak znalazł, ale z drugiej strony słabo się nadaje do fotografowania na dużej ogniskowej na długim czasie naświetlania. Dodatkową zaletą jest cena. Kupiłem go za 40zł w jednej z sieci handlowych. Ponieważ zdjęcia robimy na szerokim kącie, a nie na zoomie, to taki statyw powinien dać radę. U mnie się sprawdził.

Zorza Polarna zdjęcia

#APLIKACJA
Jeśli jesteście posiadaczami smartphona z androidem lub ios, to możecie pobrać aplikację “Aurora”, która pomoże w śledzeniu zorzy na podstawie naszej lokalizacji i będzie wstanie określić prawdopodobieństwo oraz pokaże współczynnik KP.
Android IOS
KP to współczynnik występowania zorzy polarnej. Przy KP w zakresie 3-4 zorza była najładniejsza (w Tromso). Im wartość niższa, tym widoczność zorzy zmniejsza się w stronę bieguna. 

Zorza

(F/4, 4s, 10mm, ISO 6400)
Można również skorzystać z aplikacji Norway Lights.
Android IOS

#KSIĘŻYC
Aby zorza była widoczna dobrze powinno być jak najciemniej. Czyli najlepiej udać się za miasto, aby uniknąć jego świateł. Najlepiej, żeby księżyc też świecił jak najsłabiej. Pełnia może spowodować, że zorza będzie bledsza. Jak byłem w Tromso, to księżyc był w nowiu, czyli w ogóle go nie było widać. 

Zorza
(F/4, 5s, 10mm, ISO 3200)

#JAK ROBIĆ ZDJĘCIA
Przede wszystkim powinniśmy udać się w miejsce, w którym jest ciemno, tzn nie ma świateł skupisk ludzkich. Ja robiłem zdjęcia poza Tromso, nad fiordami. Musimy ustawić statyw i przełączyć aparat w tryb manualny. Ostrość ustawiamy na maksymalną, a następnie otwieramy maksymalnie przysłonę aparatu. Ustawiamy czas na 5s i ISO na 3200 i robimy zdjęcie. Jeśli posiadamy mniej stabilny statyw to warto ustawić wyzwalacz na 2s, żeby zminimalizować ryzyko poruszenia zdjęcia. Po zrobieniu zdjęcia należy je zobaczyć i skorygować ustawienia np. skrócić czas, albo zwiększyć ISO. Tak naprawdę wszystko zależy od tego jak bardzo zorza jest widoczna i jak jest jasno na zewnątrz.  

Zorza
(F/4, 5s, 10mm, ISO 3200)
Przy okazji pamiętajmy, aby ściągnąć filtry z obiektywu. Może to mieć niekorzystny wpływ na fotografie.

Fotografowanie zorzy polarnej

#KIEDY SZUKAĆ
Zorzy należy szukać między 21 września oraz 21 marca między 18:00 i 1:00, czyli mówiąc wprost, gdy jest ciemno. Nawet jeśli są idealne warunki, to nie ma pewności, że zorza się pojawi. Oczywiście niebo powinno być całkowicie bezchmurne lub co najwyżej częściowo zachmurzone. Należy uzbroić się w sporą dawkę cierpliwości oraz jeśli to możliwe ciepłą herbatę i przekąski, gdyż może nam trochę zejść na tym oczekiwaniu.

Kiedy szukać zorzy polarnej?

Podczas trwania zorzy możemy eksperymentować, gdyż po pojawieniu się z reguły utrzymuje się ona nawet kilkanaście minut, więc nie ma paniki, że nie zdążymy zrobić zdjęcia.
Pogodę w Tromso sprwadzałem w popularnym w Norwegii portalu YR.NO

Zorza
(F/4, 5s, 10mm, ISO 6400)

Pamiętajcie o ciepłym ubiorze, żeby nie zmarznąć.

Jak robić zdjęcia zorzy polarnej?

#GDZIE SZUKAĆ
Zorzę można fotografować na Islandii, w północnej Skandynawii (Norwegia, Szwecja, Finlandia), na Syberii, Alasce, Kanadzie i Grenlandii.

Zdarza się, że bywa widoczna w Polsce, ale przy wysokim współczynniku KP na poziomie minimum 7.

Zorza
(F/4, 5s, 10mm, ISO 3200)

Mam nadzieję, że powyższy poradnik będzie przydatny i pomoże Wam sfotografować upragnioną zorzę polarną 🙂

Pozostałe wpisy z Norwegii:
Czy Norwegia musi być droga?
Najciekawsze muzea w Oslo
Muzea w Oslo część 2
Atrakcje Oslo
Przydatne informacje przed wyjazdem na Spitsbergen
Longyearbyen
Trekking do jaskini lodowej na Spitsbergenie
Psie zaprzęgi na Spitsbergenie
Psie zaprzęgi w Tromso
Co zobaczyć w Tromso?
Tromso w poszukiwaniu wielorybów

Jeśli spodobał Ci się materiał to postaw mi kawę. Pomoże mi to dofinansować mój prywatny projekt „Miasta stojące murem”, w ramach którego odwiedzam miasta i miasteczka w Polsce otoczone średniowiecznymi murami obronnymi, a następnie przygotowuję o nich materiał.
Wielkie dzięki 🙂

Podobne wpisy

15 komentarzy

  1. przepiękna zorza 🙂 mam nadzieję, że w tym roku uda mi się taką upolować 🙂 Mam tylko pytanie, po co tak wysokie ISO? przecież jeśli mamy statyw to czy nie lepiej ISO ustawić jak najniżej, np na 1000 i wydłużyć czas naświetlania np do 30s? Zdjęcia byłyby zdecydowanie mniej zaszumione. Czy coś źle kombinuję? 🙂

    1. Przeglądając poradniki wszędzie pisali, żeby też nie przesadzać z czasem. PRzy lepszych aparatach ISO 3200-6400 nie wprowadza dużych szumów. Ale przyznam, że nie kombinowałem z tak długim czasem. Natomiast zorza minimalnie się zmienia, obawiam się, że przy 30s mogłaby być „poruszona” przez samą siebie 🙂

  2. Uwielbiam zdjecia zorzy! Mialam okazje ogladac to zjawisko na wlasne oczy w Finlandii, ale zdjecia wychodza lepiej (dzieki 30 sekundom w przeslonie aparatu). Fajnie, ze dajesz foto porady, nie same zdjecia.

  3. Rewelacyjny poradnik dla mojego męża 😉 Przekażę mu na pewno! Naszym marzeniem jest zobaczyć zorzę więc i wszelkie wskazówki jak ją fotografować są na wagę złota.

  4. Ale czad! Ja tak blisko mieszkam, aż wstyd, że nie pojechałam polować na zorzę. Piękne doznanie, dobre foty. Gratuluję takich doświadczeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *