Skończyły się wakacje, a uczniowie wrócili do szkół. W wielu fajnych miejscach nie ma już tłumów, a wciąż jest ciepło. Jesień to dobry czas na wyjazd zarówno w Polsce jak i w Europie, ponieważ oprócz braku sporej ilości turystów w popularnych lokalizacjach, mamy jeszcze szansę na fantastyczną pogodę. Zapraszam Was do lektury krótkiego przewodnika po ciekawych miejscach na jesienny wyjazd.
Miejsca, które warto odwiedzić jesienią
Chyba każdy słyszał powiedzenie “rzuć wszystko i jedź w Bieszczady”. Ja od siebie dodam, że koniecznie jesienią, gdyż o tej porze roku, szczególnie pod koniec października, lasy pokrywają się fantastycznymi kolorami. Kolor liści oraz połonin powoduje, że krajobraz jest wręcz jak z obrazka. Dominuje pomarańcz, czerwień oraz żółć. Temperatura potrafi być wciąż wysoka, a na szlakach nie spotkamy tłumów, które są w okresie letnim.
Jeśli nie lubicie gór, to z całego serca polecam Wam moje zeszłoroczne odkrycie, jakim są Mazury. Odwiedziłem je wówczas pierwszy raz w życiu i zakochałem się w tym regionie. Mazury jesienią, podobnie jak Bieszczady, będą pokryte pięknymi barwami, natomiast zdecydowanie spotkacie mniej ludzi. Z pewnością przełoży się to na spokój oraz niższe ceny noclegów i usług.
Gdzie spędzić urlop jesienią?
Jeśli preferujecie bardziej ciepłe klimaty, to chciałbym Was zachęcić do wyjazdu na południe Europy.
Zacznę od Cypru, czy byliście kiedyś na tej pięknej wyspie? Latem temperatury potrafią być tam nie do zniesienia. Ale co Wy na to, jeśli powiem, że dwa lata temu w listopadzie kąpałem się tam w morzu? W dzień temperatura powietrza wynosiła ponad 25 stopni i było bardzo ciepło. Cypr to piękne plaże, na których możecie złapać efektowną opaleniznę. Cypr to również ciekawe zabytki, cudowne góry oraz krajobrazy, które ucieszą Wasze oczy. Mimo pięknej pogody bilety lotnicze potrafią być relatywnie tanie.
Południe Europy jako świetny pomysł na jesienny urlop
Innym kapitalnym kierunkiem na jesienną podróż jest Malta. Będąc tam kilka lat temu kąpałem się w morzu, którego temperaturę porównałbym do Bałtyku latem. Niemal każdego dnia świeciło piękne słońce, a termometry pokazywały ponad 25 stopni. Na plus jest również poruszanie się samochodem, ponieważ drogi nie są zakorkowane, a przy wąskich i często zatłoczonych maltańskich uliczkach zdecydowanie łatwiej znaleźć wolne miejsce parkingowe.
Byliście kiedyś na Sardynii? To moja kolejna propozycja jesiennej podróży. Wyobraźcie sobie piękne i puste plaże, na których nie ma śladu ludzkich stóp. Jeśli pojedziecie tam wczesną jesienią np. w październiku, to macie sporą szansę na możliwość kąpieli w morzu i opalanie się na plaży. Późniejszą jesienią, jak np. w listopadzie część atrakcji będzie zamknięta, z uwagi na brak turystów, ale jeśli lubicie pustkę i spokój to z pewnością będziecie zadowoleni.
Jesień to również dobry czas na weekendowy city break w jakimś popularnym mieście. Może to być Rzym, Paryż, czy Barcelona, która właśnie jest jednym z moich ulubionych miast.
Barcelona zawsze uchodziła za jedno z najbardziej oblężonych przez turystów miast. Jesienią macie szansę na ładną pogodę, niższe ceny noclegów i usług, a przede wszystkim zdecydowanie krótsze kolejki do popularnych atrakcji turystycznych, takich jak Sagrada Familia, czy Park Güell.
Sezon na zorzę polarną
Jeśli powyższe miejsca nie spełniają Waszych oczekiwań, to pamiętajcie, że jesienią zaczyna się sezon na zorzę polarną, czyli jedno z najpiękniejszych zjawisk na niebie. Natura potrafi namalować piękne obrazy, które podziwia się z zapartym tchem. Idealnym miejscem na taki spektakl jest norweskie Tromso, w którym kilka lat temu podczas sześciodniowego pobytu miałem okazję podziwiać zorzę aż trzy razy.
Każdy z nas podróżuje w inny sposób. Jedni preferują wyjazdy zorganizowane przez biuro podróży, a inni organizują wszystko na własną rękę. Ja osobiście preferuję wyjazdy organizowane samemu, ponieważ ma to wiele zalet, ale niestety również i wad.
Do zalet zaliczę:
– niższą cenę całego wyjazdu, ponieważ nie płacimy dodatkowych prowizji dla biura podróży
– dostosowanie dat wyjazdu oraz listy odwiedzonych miejsc do własnych upodobań oraz możliwości
Wyjazdy organizowane na własną rękę mają też swoje wady, ponieważ musimy pamiętać o wzięciu wszystkiego pod uwagę, począwszy od zakupu biletu lotniczego, rezerwacji noclegu, wstępów do muzeów, dopilnowaniu transferu z lotniska do miasta, czy ubezpieczenia. Ale z drugiej strony pomyślcie, ile może być w tym frajdy, jeśli wszystko zrobicie sami 🙂
Jednym z najważniejszych aspektów podróży są noclegi. Do wyboru zazwyczaj mamy hotele, prywatne pokoje, czy całe apartamenty i domy wakacyjne. Zanim zarezerwujecie konkretny obiekt to warto zapoznać się z wieloma ofertami i dostosować wybór do własnych potrzeb. Możecie tego dokonać wygodnie na portalu Interhome.
Jeśli planujecie spędzać więcej czasu na plaży, to warto zadbać, aby apartament położony był właśnie bliżej wybrzeża. Natomiast jeśli nastawiacie się na zwiedzanie, to pomyślcie o jakimś obiekcie w centrum miasta, gdyż wtedy będziecie mieli wszędzie bliżej, a potencjalny czas dojazdu możecie wykorzystać na dłuższe zwiedzanie lub relaks.
Ja bardzo lubię nocować w prywatnych apartamentach, a jeśli jadę w większym gronie osób, to często wynajmujemy wówczas cały dom. Dzięki temu mamy więcej prywatności, niż w hotelu, a często i więcej przestrzeni, niż w hotelowym pokoju.
Mam nadzieję, że tym krótkim wpisem przekonałem Was do jesiennego wyjazdu w jakieś wymarzone przez Was miejsce w Europie, niezależnie od tego, czy będą to góry, morze, czy ciekawe miasto.
Artykuł powstał przy współpracy z portalem Interhome.
Jesienią zdecydowanie warto odwiedzić Szkocję!
Bardzo fajne zestawienie i inspiracją na jesień.
Ja kocham kierunek południe, Włochy uwielbiam. Pamiętam miesiąc mieszkania na plaży przełom października i listopada, było cudownie!
Dzięki i polecam 🙂
Dzięki za inspiracje! Te Bieszczady kuszą, oj kuszą 🙂
Szczególnie, gdy jest słońce 🙂
My co roku śmigamy jesienią do Włoch albo do Hiszpanii. Ok, w tamtym roku odpuściliśmy z wiadomych względów, ale tym razem nie ma bata…szykujemy się 🙂 a właściwie siedzimy na walizkach, bo wylot we wtorek. Przed nami oczywiście jeszcze testy pcr w laboratorium diagnostyki. Ale tutaj z tego co ludzie pisza w necie, powinno pójść sprawnie i witajcie wakacje. Wreszcie!
Ciekawe zestawienie. Kilka miejsc mamy do zaliczenia