Sycylia jest bardzo ciekawą wyspą, którą koniecznie trzeba odwiedzić, szczególnie jeśli planujecie większą eksplorację Włoch. Z Polski można tam dolecieć z wielu miast na jedno z trzech lotnisk w Katanii, Palermo lub Trapani. Wyspa ma do zaoferowania bardzo wiele, począwszy od ładnych plaż, ciekawych miasteczek, starożytnych świątyń, a na górskich wędrówkach kończąc. Poniżej przedstawiam Wam kilka praktycznych informacji związanych z noclegami oraz wynajmem samochodu, a także przykładowym planem podróży.
1. Kiedy jechać na Sycylię?
2. Jak dotrzeć na Sycylię?
3. Wynajem auta na Sycylii
4. Gdzie nocować na Sycylii?
5. Plan na Sycylię
6. Na co uważać na Sycylii?
7. Informacje praktyczne
Sycylia informacje praktyczne
Sycylia jest dużą wyspą położoną na południu Włoch. Jej północno-wschodnia część znajduje się zaledwie 3-4 kilometry od kontynentu. W planach jest nawet budowa mostu łączącego wyspę ze stałym lądem. Sycylia ma spore rozmiary, a na jej zobaczenie potrzeba nawet kilku tygodni. Podziwiać można tam wiele pięknych miast i miasteczek, znajdziecie tam piękne plaże, a jeśli macie ochotę to wejdziecie na Etnę.
Kiedy jechać na Sycylię?
W moim przekonaniu najlepsze miesiące to maj, czerwiec i wrzesień, ewentualnie druga połowa kwietnia. Będzie wtedy dosyć ciepło, pogoda powinna dopisać, a ludzi będzie mniej, gdyż jest poza sezonem. Najcieplejsze miesiące to lipiec, sierpień i wrzesień, ale wtedy temperatura może być bardzo wysoka, co może przeszkadzać w zwiedzaniu. Wszystko zależne jest od tego, jak bardzo tolerujecie wysoką temperaturę.
Zimą i jesienią będzie zdecydowanie cieplej niż w Polsce. Może być więcej deszczu, ale przykładowo w styczniu średnio 21 dni jest słonecznych, a temperatura w dzień może dojść nawet do 13 stopni.
Jak dotrzeć na Sycylię?
Na Sycylię najlepiej dolecieć samolotem jednej z tanich linii takich jak Ryanair, czy Wizzair. Ceny bywają bardzo zróżnicowane, ale kupując bilet na 21 kwietnia z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem zapłaciliśmy trochę ponad 100 złotych za osobę (bilet podstawowy). Ceny potrafią się mocno wahać, więc warto je sprawdzać. Loty z Polski odbywają się z wielu miast, a na miejscu wylądujecie na jednym z trzech lotnisk w Katanii, Palermo lub Trapani. Podróż samolotem trwa około 2 godzin, a lądując w Katanii macie szansę na zobaczenie Etny.
Wynajem auta na Sycylii
Przeglądając oferty najmu samochodów na Sycylii wybrałem firmę Centauro, która była wcześniej sprawdzona przez wielu moich znajomych. Korzystaliśmy z niej również na Sardynii i nie mamy żadnych zastrzeżeń. Samochody są w bardzo dobrym stanie, ceny przystępne, a obsługa bardzo w porządku. Jeśli w przyszłości będę we Włoszech wynajmował auto, to choćbym miał dopłacić z pewnością wybiorę tę firmę.
Na Sycylii wypożyczyliśmy samochód na 6 dni, a kosztowało nas to 409 euro. Samochód należał do grupy E2 (Hyundai Kona lub podobny), a my otrzymaliśmy Opla Crosslanda z silnikiem diesla. W cenie mieliśmy drugiego kierowcę, pełne ubezpieczenie samochodu, brak depozytu, a jedyna kaucja była pobrana na poczet paliwa w kwocie 100 euro. Karta kredytowa nie była wymagana. Cena zawierała również oddanie samochodu na innym lotnisku (braliśmy w Katanii, oddawaliśmy w Palermo), co normalnie kosztuje 80 euro.
W Katanii biuro Centauro mieści się blisko lotniska, właściwie na jego obrzeżach, a w Palermo około 5-10 minut jazdy busem, ale firma zapewnia odbiór i odwiezienie klientów z oraz na lotnisko.
Dużym plusem jest możliwość oddania auta bez paliwa, wtedy zostanie zatankowane z kaucji po normalnej cenie, my oddaliśmy pełne, więc kaucja została zwrócona do 2-3 dni.
Gdzie nocować na Sycylii?
Podczas pobytu na Sycylii nocowaliśmy łącznie w 4 obiektach z uwagi na plan, jaki sobie ułożyliśmy. Przedstawię go w kolejnym akapicie i jeśli się Wam spodoba, to zachęcam do realizacji podobnej trasy.
Booking.comPierwszy nocleg zaplanowaliśmy w Katanii, gdyż było to lotnisko, na którym lądowaliśmy. Wybraliśmy obiekt o nazwie Etna Residence. Za jedną noc zapłaciliśmy 59 euro (cena za 4 osoby), co dało około 15 euro za noc na osobę. Do tej kwoty należało doliczyć jeszcze podatek miejski 2 euro za osobę za dzień.
W momencie pisania artykułu apartament miał ocenę 8,5/10. Do dyspozycji gości było bardzo duże mieszkanie, które posiadało dwie sypialnie, wielki salon, kuchnię, łazienkę i ogrodzony parking.
Apartament był czysty, ale trącił lekko myszą.
Drugi nocleg zarezerwowaliśmy w Noto i nazywał się Casa Bommegna. Zlokalizowany jest bardzo blisko centrum miasta, a spacer na główną ulicę zajmuje dosłownie kilka chwil. Za jedną noc zapłaciliśmy 76 euro (19 euro na osobę), a do kwoty należy doliczyć jeszcze podatek miejski 3 euro za osobę. Przekonała nas ocena 9/10 i uważam, że miejsce jest kapitalne. Prawdopodobnie wcześniej był tam jakiś zakład usługowy, gdyż mieszkanie znajduje się na samym parterze przy ulicy. Do dyspozycji gości są 2 wygodne sypialnie, salon z dobrze wyposażoną kuchnią oraz dwie łazienki. Właściciele to bardzo miłe małżeństwo. Z pewnością rekomenduję to miejsce wszystkim. Przy ulicy można bez problemu zaparkować samochód.
Trzeci nocleg zaplanowaliśmy w Cefalu, a obiekt nazywał się Le Giarette z oceną 8/10. Za jedną noc zapłaciliśmy 109 euro (około 27 euro na osobę) oraz podatek miejski 1 euro za noc. Do dyspozycji mieliśmy 2 sypialnie, salon z aneksem kuchennym oraz łazienkę. Mieszkanie położone było blisko centrum i posiadało dedykowane miejsce parkingowe, co było dużą zaletą.
Ostatni nocleg zarezerwowaliśmy w Palermo w domu o nazwie Casa Paloma Charme z oceną 9,3/10. Za 3 noce zapłaciliśmy około 229 euro (około 57 euro za osobę za pobyt, około 19 euro za osobę za noc). Do tej kwoty należało doliczyć jeszcze podatek miejski 1,5 euro za osobę za dzień. Do dyspozycji gości było ogromne mieszkanie na ostatnim piętrze stuletniej kamienicy. W apartamencie znajdowały się dwie sypialnie z wygodnymi łóżkami, ogromny salon z aneksem kuchennym, a także łazienka. Minusem był brak windy, gdyż piętra były wysokie. Dużym plusem był dźwig znajdujący się wewnątrz klatki schodowej, którym ciężkie rzeczy można było wywieźć bez problemu do góry lub spuścić w dół. Lokalizacja była całkiem dobra, do centrum było blisko, w pobliżu znajdował się market, natomiast dużym wyzwaniem było parkowanie samochodu, często w godzinach popołudniowych tworzyła się druga linia aut z kierowcami czekającymi na wolne miejsce.
Plan na Sycylię
Poniżej przedstawiam Wam plan, który zrealizowaliśmy w ciągu tych 6 dni. Momentami było ciężko, ale możecie go zmienić pod swoje potrzeby. Jeśli nie wypożyczycie samochodu, to na pewno nie zrealizujecie go komunikacją publiczną.
Co zobaczyć na Sycylii?
Dzień 1:
Przylot do Katanii, odbiór auta, odbiór mieszkania w Katanii, zwiedzanie Taorminy.
Dzień 2:
Wyjazd z Katanii, wjazd na Etnę pod Hotel Rifugio Sapienza, wjazd kolejką na Etnę na 2500 metrów n.p.m., przejazd do Syrakuz i zwiedzanie miasta, przejazd do Noto i zwiedzanie miasta, nocleg w Noto.
Dzień 3:
Wyjazd z Noto, przejazd do miasta Modica i zwiedzanie, przejazd do Ragusy i zwiedzanie, przejazd do Caltagirone i zwiedzanie. W planach mieliśmy jeszcze Ennę, ale zabrakło czasu. Gdybyśmy drugi raz realizowali ten plan, to zamienilibyśmy Caltagironę na Ennę. Przejazd do Cefalu i nocleg.
Dzień 4:
Wejście na La Rocca (Skała), zwiedzanie Cefalu, przejazd do Palermo, zwiedzanie rezerwatu Capo Gallo oraz plaża w Mondello, nocleg w Palermo.
Dzień 5:
Świątynia Segesta, przejazd do Castellammare del Golfo i zwiedzanie, przejazd do Sao Vito Lo Capo (plaża i przylądek). Powrót do Palermo i nocleg, ale można rozważyć również Rezerwat Zingaro w pobliżu Castellammare del Golfo.
Dzień 6:
Przejazd do Agrigento i zwiedzanie Doliny Świątyń, a także Tureckie Schody. Powrót do Palermo i nocleg. Dodatkowo spacer po Palermo.
Dzień 7:
Spacer po Palermo (głównie centrum), wizyta w Katakumbach Kapucynów, przejazd na lotnisko i odlot do Neapolu.
Szczególnie drugiego dnia plan był dosyć napięty. Mając samochód mogliśmy sobie pozwolić na częstszą zmianę noclegów co ułatwiło nam zwiedzanie Sycylii.
Na co uważać na Sycylii?
Jak w każdym kraju na Sycylii trzeba uważać na standardowe niebezpieczeństwa, ale kilka uwag chciałbym Wam przekazać dodatkowo.
W Palermo oraz innych większych miastach należy pilnować kieszeni oraz plecaków, szczególnie w zatłoczonych miejscach. Bardzo łatwo paść ofiarą kieszonkowców.
Tankując paliwo na stacjach benzynowych sprawdzajcie dystrybutory, czy są samoobsługowe, czy paliwo nalewa obsługa. Wówczas przy płatności możecie zdziwić się, gdy do każdego litra paliwa (np 1,7 euro za diesla) doliczą wam kilkadziesiąt centów za obsługę. Zazwyczaj w takich przypadkach jest informacja na dystrybutorze.
Jazda samochodem po dużych miastach, w szczególności Palermo może być sporym wyzwaniem, nie wspominając już o parkowaniu. Na ulicy porusza się wiele skuterów, które wyrastają niczym z podziemi, trzeba mieć oczy dookoła głowy. Nam udało się kilka dni jeździć po tym mieście bez uszkodzenia samochodu.
Informacje praktyczne
W wielu miastach parkowanie było bezpłatne (płatne jest w sezonie), ale zwracajcie uwagę na znaki, żeby uniknąć problemów.
Gniazdka z prądem są standardowe, ale jeśli macie grube bolce np. w zasilaczu do laptopa to koniecznie weźcie ze sobą przejściówkę na chudsze. Na szczęście w w/w miejscach, gdzie nocowaliśmy takie przejściówki były dostępne, albo gniazdka obsługiwały grubsze bolce.
Ceny w sklepach są przystępne. Zakładając, że gotowaliśmy sami (na śniadanie głównie jajecznica z boczkiem, a obiady zróżnicowane) to przeciętne zakupy obejmujące powyższe posiłki kosztowały nas 13-20 euro na 4 osoby za dzień.
Nie polecę Wam ani jednej restauracji, ponieważ podczas podróży gotowaliśmy sami w domu, co pozwoliło nam znacznie obniżyć koszty wyjazdu.
Przykładowe wstępy, które płaciliśmy:
– wjazd i zjazd kolejką na Etnę 50 euro
– świątynia Segesta 8 euro
– Katakumby Kapucynów 5 euro
– Dolina Świątyń 10 euro
Sycylia należy do bardzo ciekawych miejsc, które warto zobaczyć, a pod kątem cen miejsce jest bardzo przyjazne. Ja wiem, że z pewnością tam wrócę. Szczegółowe plany zwiedzania przedstawię w kolejnych artykułach.
Jeśli spodobał Ci się materiał to postaw mi kawę. Pomoże mi to dofinansować mój prywatny projekt „Miasta stojące murem”, w ramach którego odwiedzam miasta i miasteczka w Polsce otoczone średniowiecznymi murami obronnymi, a następnie przygotowuję o nich materiał.
Wielkie dzięki 🙂