Gruzja - informacje praktyczne

Gruzja to niesamowity kraj na Kaukazie, który przyciąga tysiące turystów każdego roku. Piękne widoki, dzikość, niskie ceny, dobre jedzenie, wino i przyjaźnie nastawieni Gruzini są tym, co powoduje, że często wybieramy Gruzję jako miejsce na urlop. My również nie mogliśmy się oprzeć jej zaletom i latem 2021 roku spędziliśmy tam 10 dni. Zorganizowanie wyjazdu do Gruzji jest bardzo łatwe, a wszystkie najpotrzebniejsze informacje zebrałem dla Was w poniższym artykule.

 

Gruzja informacje praktyczne

Pierwsze bilety do Gruzji kupiliśmy latem 2019 roku, gdy Wizzair otworzył trasę z Krakowa do Kutaisi. Pierwotnie mieliśmy polecieć w lipcu 2020 roku, ale niestety pandemia zweryfikowała te plany, a Gruzja pozostała zamknięta. Wówczas zmieniliśmy plany i wakacje spędziliśmy w Polsce.

Po anulowaniu biletów na 2020 rok od razu kupiliśmy bilety na lato 2021 i ten wyjazd udało nam się zrealizować. Czekaliśmy 2 lata na podróż do Gruzji, ale się udało i byliśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi.

Gruzja należy do tańszych krajów. Dla przykładu za najtańszy obiad dla 2 osób zapłaciliśmy wówczas około 25 zł, a za najdroższy w stolicy około 80 zł. Paliwo kosztowało niewiele ponad 3 zł za litr. Dzięki niskim cenom nie zastanawialiśmy się, czy koniecznie musimy zjeść w danej restauracji, albo wejść do danego miejsca.

Gruzja - informacje praktyczne

Obecnie ceny mogą być trochę inne, ponieważ w momencie pisania artykułu w marcu 2022 roku trwa wojna na Ukrainie, w związku z czym ceny walut szaleją, co ma przełożenie na ceny wszystkiego.

Co zobaczyć w Gruzji?

Jak dotrzeć do Gruzji?

Do Gruzji najprościej dolecieć samolotem. Z Warszawy do Tbilisi lata LOT, natomiast najbardziej popularne połączenia oferuje Wizzair, który ma swoją bazę w Kutaisi. Z Polski odbywają się loty z Katowic, Krakowa, Gdańska, Wrocławia i Warszawy.

Ceny lotów do Gruzji bywają różne. Poza sezonem letnim widywałem nawet za około 100 zł w obie strony. Latem oczywiście ceny biletów są wyższe.

Za bilety z Katowic do Kutaisi kupione w marcu 2021 na lipiec zapłaciliśmy 1626 zł za 2 osoby (813 zł za osobę). W cenie tej mieliśmy pierwszeństwo wejścia na pokład oraz usługę Wizz Flex, która pozwalała nam zmienić termin lub anulować wyjazd. Myślę, że jak na 4 miesiące przed lotem i wysoki sezon, to cena nie była zbyt wysoka.

Gruzja - informacje praktyczne

Jak samemu zorganizować wyjazd do Gruzji?

Niestety z Wizzairem mieliśmy wiele problemów. Pierwsze bilety kupiliśmy w lipcu 2019 roku. Do czasu oficjalnego odwołania w czerwcu 2020 roku, ponieważ Gruzja się nie otworzyła na turystów podczas pandemii linia lotnicza wielokrotnie zmieniała nam dni lotów, albo anulowała całe bilety. Podobnie było gdy kupiliśmy kolejne bilety na lipiec 2022 roku. Wizzair wielokrotnie mieszał w siatce połączeń zmieniając nam loty, godziny oraz dni, łącznie kilkukrotnie anulując całe bilety. Dlatego też ostatni zakup dokonaliśmy w marcu 2021 roku, a na 5-6 tygodni przed wylotem w ciągu kilkunastu dni Wizzair ponownie mieszał nam w podróży zmieniając dni wylotu i powrotu. Jest to o tyle niepoważne, że mając zarezerwowane noclegi oraz samochód w wysokim sezonie ciężko jest później dokonać korekt w planie podróży. Przez takie ruchy ze strony linii lotniczej o mały włos, a stracilibyśmy najem samochodu, który mieliśmy zaliczkowany. W sumie to do kilku dni przed wyjazdem nie wiedzieliśmy, czy się uda, a cały plan wyjazdu oparty był właśnie o przemieszczanie się samochodem.

Takie numery ze strony Wizzaira miałem w wielu innych przypadkach, więc weźcie to pod uwagę, żeby przy planowaniu mieć plan B.

Gruzja - informacje praktyczne

Wynajem samochodu w Gruzji

Po Gruzji można poruszać się pociągiem lub popularnymi marszrutkami. Dzięki temu dojedziemy w wiele miejsc, ale bywa tak, że w dane miejsce kursują one rzadko. Same przejazdy są natomiast bardzo tanie i jeśli zdecydujecie się na taką formę podróży to z pewnością zaoszczędzicie sporo pieniędzy.

Na początku powiem, że auto wynajęliśmy od Martyny z Gruzji, ale z góry uprzedzam, że jej nie polecam. Opinie o niej na jej profilu facebookowym są różne, ma dobre, ale pojawiają się również te złe. My niestety mieliśmy w tej kwestii wiele nieprzyjemności, przez co do kilku dni przed wyjazdem byliśmy w stresie, czy uda się nam otrzymać zamówiony samochód.

Sam samochód, który zamówiliśmy kosztował nas 35 euro za dobę (350 euro za 10 dni). W tej cenie otrzymaliśmy 17 letniego Mitsubishi Pajero z napędem 4×4 i z automatyczną skrzynią biegów. Auto było przerobione z tzw. anglika (zapewne sprowadzone z Japonii), co w Gruzji jest bardzo popularne. Bardzo wiele aut w Gruzji pochodzących z Japonii ma wciąż kierownicę po prawej stronie.

Samochód z grubsza był w porządku, spełnił swoje zadanie. Mieliśmy z nim dwa problemy, raz nieopodal Gudauri poluzował się kabel na akumulatorze, przez co nie mogliśmy odpalić samochodu, ale przy pomocy lokalnego mechanika udało nam się to opanować. Drugi problem dotyczył jednoczesnego spalania oleju silnikowego równolegle z paliwem, ale patrząc na przejechany dystans po gruzińskich drogach około 2200 km, z czego przynajmniej 160 km to totalny offroad to jedna butelka oleju na tak stary samochód nie jest złym rezultatem.

Teraz chciałbym wyjaśnić, dlaczego nie polecam wynajmowania samochodu u Martyny z Gruzji.

Olbrzymie zastrzeżenia mam do kontaktu z biurem oraz tworzeniem promocji „FIRST MINUTE”, które ostatecznie nie są uznawane. 21 września na fanpage Martyny pojawiła się promocja dotycząca zniżki 20% na wynajem samochodu, z czego skorzystałem płacąc zaliczkę 10%. Okazało się, że moja rezerwacja miała zostać anulowana, ponieważ w ocenie właścicielki biura „przeciążyły się serwery” i ceny zwariowały i mój samochód powinien kosztować dwa razy drożej (wynajem dotyczył Toyoty 4Runner). Idąc na rękę zaproponowałem inny samochód (Mitsubishi Pajero), który te wymogi cenowe spełniał. Martyna w ramach rekompensaty zaproponowała Suzuki Grand Vitarę z 2008 w tej samej cenie (mnie było obojętnie, byle zachować cenę oraz zniżkę „First Minute”.)

Miesiąc przed podróżą skontaktowałem się z biurem ponownie w celu potwierdzenia dokładnych dat wynajmu oraz ceny. W międzyczasie Wizzair wielokrotnie zmieniał nam daty i godziny lotów, a ja po każdej zmianie ze strony linii lotniczej wysyłałem maila do biura, żeby uwzględnili w rezerwacji. Okazało się, że żaden z terminów w systemie się nie zgadzał. Do jakichś 4-5 dni przed wyjazdem nie wiedziałem ani jakie auto dostaniemy, ani ile za nie zapłacimy.

 

Jakiś tydzień przed wyjazdem spędziłem przynajmniej godzinę na telefonie z pracownikiem firmy analizując krok po kroku wymianę mailową. Pracownik poprosił o kilka dni na konsultację z Martyną mojej ceny i zniżki, natomiast ostatecznie otrzymałem informację, że albo wezmę Pajero w normalnej cenie (bez obiecanej zniżki FIRST MINUTE), albo dużo droższego Forestera, który nie jest całkiem autem offroadowym (tylko lekki offroad) ale ze zniżką. Poproszono mnie o bezpośredni kontakt z Martyną, z którą próbowałem kontaktować się na Whatsapp, ale mimo odczytania wiadomości przez nią wiadomości nie dostałem żadnej odpowiedzi.

Podczas pobytu w Gruzji spotkałem kilka osób, które również miały podobne odczucie co ja. Jeśli to jest „najlepsza wypożyczalnia na Kaukazie”, to nie chcę wiedzieć, jaka jest ta najgorsza.

Na wszystko powyższe dysponuję całą korespondencję mailową.

 

Decyzję o wynajmie samochodu u niej pozostawiam Wam, ale ja odradzam.

Gruzja - informacje praktyczne

 

Jazda samochodem w Gruzji

Jazda samochodem w Gruzji to spore wyzwanie. W internecie można znaleźć sporo informacji, że często jeżdżą pod wpływem alkoholu. To co ja mogę od siebie dodać, to z pewnością mają ułańską fantazję i jeżdżą niebezpiecznie. Poruszając się gruzińskimi drogami trzeba uważać na kilka aspektów. Pierwszym są liczne fotoradary, szczególnie na trasie KutaisiBatumi. Im bliżej Batumi, tym było ich więcej, więc koniecznie noga z gazu. Podobno mandaty z fotoradarów przychodzą automatycznie smsem niemalże od razu po przewinieniu.

Drugim problemem są liczne zwierzęta hodowlane, głównie krowy, ale też świnie i osły, które spotkacie w wielu miejscach. Często pasą się na środku drogi całymi stadami i nie reagują na klakson. Niestety trzeba je omijać. Hitem było kilka krów pasących się na pasie zieleni na autostradzie w drodze do Tbilisi.

Jeśli pojedziecie w mniej dostępne rejony np. Dolina Juta i Truso, Shatili, czy Mestia to koniecznie musicie mieć auto 4×4, a wczesną wiosną i późną jesienią miejsca te mogą być niedostępne z powodu rzek albo innych utrudnień. 

Paliwo w Gruzji jest podobno kiepskiej jakości, więc wypożyczalnie proszą o tankowanie paliwa najlepszej jakości na wybranych stacjach. Cena latem 2021 roku oscylowała od 3-3,5 zł za litr.

Gruzja - informacje praktyczne

Gdzie nocować w Gruzji?

Gruzja oferuje wiele świetnych miejsc, w których można nocować. Ceny są bardzo zróżnicowane od kilkunastu złotych za nocleg w Kutaisi, do nawet kilkuset złotych w Batumi. Poniżej przedstawiam Wam miejsca, w których nocowaliśmy. Wszystkie z nich były w porządku. Tu opiszę je krótko, a szerzej w poszczególnych artykułach dotyczących konkretnych miast.

Wszystkie ceny noclegów podaję w lokalnej walucie lari (GEL) oraz złotówkach według przelicznika okresu noclegu 1 GEL=1,32 zł. Obecnie w momencie pisania artykułu różnica jest nieznaczna, zaledwie 2 grosze.

Booking.com

West Apartments (Batumi)

Batumi zarezerwowaliśmy nocleg w West Apartments, za który zapłaciliśmy 255 GEL (około 337 zł) za 2 noce (2 osoby). W tej cenie otrzymaliśmy pokój na jednym z wyższych pięter (chyba 18). Apartament był w porządku, miejsca w środku sporo, a widoki na Morze Czarne cudowne. Obiekt położony jest nieopodal tańczących fontann. Minusem jest mało miejsc parkingowych w okolicy.

Hotel Level (Mestia)

Mestii spędziliśmy 2 noce w obiekcie o nazwie Hotel Level. Tak naprawdę był to drewniany domek położony obok pensjonatu. Obsługa nie mówiła po angielsku i w ogóle zapomniała o naszej rezerwacji. Niemniej miejsce było w porządku. Dwie noce kosztowały nas 216 GEL (285 zł). Do dyspozycji mieliśmy niewielki domek z łazienką.

Old Tbilisi N&M (Tbilisi)

W Tbilisi nocowaliśmy w Old Tbilisi N&M, które jest prywatnym mieszkaniem. Za 2 noce zapłaciliśmy 153 GEL (202 zł). Miejsce położone jest w ścisłym centrum w oficynie kamienicy na parterze, ale plusem jest dostępny parking i lokalizacja. W apartamencie dostępna jest mała łazienka oraz kuchnia w zabudowanym balkonie przerobionym na pomieszczenie. Apartament był w porządku, a właściciele sympatyczni.

Guesthouse Elia (Stepancminda)

Również dwie noce spędziliśmy w Stepancmindzie, czyli dawnym Kazbegi. Nocleg zarezerwowaliśmy w Guesthouse Elia. Dwie noce kosztowały nas 100 GEL (132 zł). Pokój niewielki, wilgotna łazienka, ale z widokiem na Kazbek (jeśli była pogoda). Do dyspozycji gości była wspólna kuchnia. Właścicielka była w porządku.

Kutaisi Sunrise (Kutaisi)

Kutaisi Sunrise był naszym ostatnim noclegiem. Obiekt położony jest w ścisłym centrum miasta i ma swój wewnętrzny parking. Za 2 noce zapłaciliśmy 180 GEL (238 zł). Do dyspozycji mieliśmy wspólną kuchnię i taras oraz wielki pokój z własną łazienką. Na powitanie dostaliśmy lampkę gruzińskiego wina i arbuzy. Bardzo fajne miejsce, a byliśmy jedynymi gośćmi.

Gruzja - informacje praktyczne

Plan wycieczki po Gruzji

Gruzja jest krajem, gdzie można spędzić całe miesiące. My mając do dyspozycji 10 pełnych dni postanowiliśmy wykorzystać je w sposób następujący.

Dzień pierwszy:

Przylot wieczorem do Kutaisi, odebranie samochodu, przejazd do Batumi.

Dzień drugi:

Zwiedzanie Batumi.

Dzień trzeci:

Przejazd do Mestii, trekking do lodowca Chalaadi.

Dzień czwarty:

Zwiedzanie Ushguli oraz Mestii. Niestety do Ushguli ostatecznie nie dotarliśmy z powodu zniszczenia linii energetycznej, której przewody zagrodziły drogę uniemożliwiając przejazd.

Dzień piąty:

Przejazd z Mestii do Tbilisi, które planowaliśmy zobaczyć wieczorem. Niestety dotarliśmy późno, a pogoda nam to uniemożliwiła.

Dzień szósty:

Przejazd do Shatili i zwiedzanie wsi.

Dzień siódmy:

Przejazd Gruzińską Drogą Wojenną do Stepancmindy. Po drodze zwiedzanie Monastyru Dżwari, zamku w Ananuri, połączenia rzek w Aragvi. Punkt widokowy w Gudauri i trekking Doliną Juta.

Dzień ósmy:

Cminda Sameba, trekking do wodospadów Gveleti, Dolina Truso.

Dzień dziewiąty:

Przejazd ze Stepancmindy do Kutaisi, wieczorne zwiedzanie Kutaisi.

Dzień dziesiąty:

Jaskinia Prometeusza, Kanion Okatse, Rezerwat Sataplia.

Dzień jedenasty:

Kanion Martvili, Monastyr Mocameta, Monastyr Gelati. Powrót do Polski.

Gruzja - informacje praktyczne

Waluta i pieniądze

Podróżując do Gruzji postanowiliśmy wziąć większą część pieniędzy w gotówce w euro, które wymienialiśmy na miejscu na lokalną walutę. Walutą obowiązującą w Gruzji jest lari (GEL). Obecnie 1 GEL = 1,34 zł. Podczas naszego wyjazdu było taniej o 2 grosze.

Wymieniając pieniądze na miejscu w kantorach z pewnością będzie wymagane okazanie paszportu, chociaż w jednym kantorze w Tbilisi sprzedawca nie chciał.

W wielu miejscach mogliśmy płacić kartą. Używałem karty do konta walutowego w Alior Banku. Z bankomatów nie korzystaliśmy.

Gruzja - informacje praktyczne

Język w Gruzji

Alfabet gruziński jest dla nas całkowicie niezrozumiały. Język gruziński wywodzi się z tzw. rodziny kartwelskiej. Prawdopodobnie jest mieszanką alfabetu syryjskiego i greckiego. Nie zmienia to faktu, że wygląda ciekawie. Na szczęście na drogach wszystkie nazwy są pisane również z użyciem liter łacińskich, więc nie powinniście mieć problemu z odczytaniem nazw miejscowości.

W Gruzji bez problemu dogadacie się jeśli znacie rosyjski. W większych miastach, szczególnie w hotelach i restauracjach jest spora szansa na to, że obsługa będzie znać angielski, szczególnie jeśli są to młodzi ludzie. Przed wyjazdem polecam pobranie na telefon aplikacji Google Translate i języka angielskiego, gruzińskiego i rosyjskiego. Bardzo przydaje się na miejscu. Dzięki temu w kilku miejscach, gdzie nie znali angielskiego tylko rosyjski dogadaliśmy się bez większego problemu. Przy okazji warto wspomnieć, że wiele rosyjskich słów jest podobnych do polskich, więc nawet używając naszego rodzimego języka mamy szansę na porozumienie się.

Gruzja - informacje praktyczne

Kiedy jechać do Gruzji

Najlepszym okresem na podróż do Gruzji w moim przekonaniu jest późna wiosna, przez całe lato aż do wczesnej jesieni. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że lato może być upalne. W lipcu 2021 temperatury w Kutaisi przekraczały 30 stopni. Zimą, wczesną wiosną i późną jesienią wiele miejsc może być niedostępnych. Miejsca takie jak Ushguli, czy Shatili z pewnością będą nieosiągalne. Dolina Truso również może być dostępna tylko do pewnego momentu. Mimo ogromnej popularności Gruzji podczas sezonu nie odczuliśmy tłumów. Samoloty przylatywały pełne, a mimo wszystko nawet w najbardziej popularnych atrakcjach było znośnie.

Gruzja - informacje praktyczne

Wjazd do Gruzji w czasie pandemii

W chwili pisania artykułu osoby posiadające ważny certyfikat covidowy, który ważny jest w Unii Europejskiej wjadą do Gruzji bez żadnego problemu. Podobnie było również w lipcu 2021 roku.

Osoby niezaszczepione muszą wykonać test PCR na maksymalnie 72h przed przyjazdem oraz wypełnić formularz lokalizacyjny.

Zasady wjazdu mogą się często zmieniać, sugeruję zatem śledzenie tego na oficjalnych rządowych stronach.

Gruzja - informacje praktyczne

Bezpieczeństwo

Gruzja jest bezpiecznym krajem. Należy oczywiście uważać jak wszędzie indziej, ale mieszkańcy są nastawieni raczej przyjaźnie. Myślę, że największym problemem może być sytuacja, gdy coś przydarzy się poza głównymi drogami, wtedy może być problem z wezwaniem pomocy, ponieważ nie wszędzie jest zasięg telefonii komórkowej.

Gruzja - informacje praktyczne

Restauracje

Kuchnia Gruzińska jest wyśmienita i będąc tam trzeba koniecznie spróbować lokalnych potraw, ponieważ inaczej to tak, jakby się tam nie było. Restauracje są bardzo tanie, w najtańszej w Kutaisi zapłaciliśmy około 25 zł za obiad dla 2 osób, a najbardziej zaszaleliśmy w Tbilisi za około 80 zł. Poniżej przedstawię Wam kilka restauracji, gdzie zjedliśmy.

Nawet jeśli nie skorzystacie z tych, co polecam, to koniecznie skosztujcie gruzińskiego wina, chinkali, chaczapuri, czy badridżani.

Gruzja - informacje praktyczne

Batumi: Retro Batumi

Batumi skorzystaliśmy z restauracji Retro Batumi, w której można zjeść pyszne jedzenie. Zamówiłem tam Chaczapuri adżaruli, które było niesamowite. Za obiad dla dwóch osób zapłaciliśmy około 70 zł. W Gruzji serwują bardzo dobrą lemoniadę Natakhtari. Najlepsza była gruszkowa.

Mestia: Sunseti oraz Cafe Laila

Mestii korzystaliśmy z obu powyższych restauracji. Próbowaliśmy chinkali, badridżani oraz kubdari. Jedzenie w obu lokalach było przyzwoite, a ceny za obiad dla dwóch osób z napojami wyniosły około 50 zł.

Tbilisi: Grafika

W Tbilisi skorzystaliśmy z lokalu Grafika. Był to najdroższy lokal, w którym jedliśmy. Za wypasiony obiad dla dwóch osób zapłaciliśmy około 80 zł. Jedzenie było tam całkiem niezłe.

Tbilisi: Pub Warszawa

Pub Warszawa to lokal o polskim klimacie w centrum Tbilisi. Można tam napić się dobrego gruzińskiego wina i czaczy.

Shatili:

Shatili korzystaliśmy z restauracji w centrum wioski (współrzędne 42.656932108126014, 45.15500562153695). Jedzenie było tam przeciętne i trochę niedogotowane.

Stepancminda: Tsanareti

W okolicy Stepancmindy polecam Wam lokal Tsanareti, który znajdziecie w Arsha, kilka kilometrów od Stepancmindy. Byliśmy tam dwukrotnie, a jedzenie było wyśmienite. Ceny, jak na Gruzję są przeciętne.

Kutaisi: El Depo

El Depo była najtańszą restauracją, w której jedliśmy, ale jedzenie było tam bardzo dobre. Za dwie porcje chinkali, piwo i lemoniadę zapłaciliśmy około 25 zł (obiad dla 2 osób).

Gruzińskie jedzenie

Będąc w Gruzji koniecznie musicie spróbować miejscowego jedzenia oraz alkoholu. Jeśli chodzi o to drugie to słyną oni z wina, które jest bardzo dobre i tanie. W restauracjach często wino można dostać butelkę w cenie 20 zł. Czacza to mocniejszy alkohol produkowany z pozostałości winogron po produkcji wina. Za 0,25 litra w El Depo w Kutaisi zapłaciliśmy poniżej 10 zł.

Koniecznie musicie spróbować również innych dań:

Chinkali, czyli kołduny, które kształtem przypominają sakiewki. Wypełnione są bulionem oraz nadzieniem, najczęściej mięsem.

Chaczapuri to placek z serem. Podawany jest w różnych formach, może być np z jajkiem (chaczapuri adżaruli), immeruli, czy kubdari. To ostatnie próbowałem w Mestii.

Badridżani to smażony bakłażan z pastą z orzechów. Danie wegetariańskie, ale bardzo dobre.

Gruzja oferuje dużo więcej smakołyków, ale te powyższe są najpopularniejsze.

Gruzja - informacje praktyczne

Używanie drona w Gruzji

Przed wyjazdem do Gruzji nie znalazłem zbyt wielu informacji nt. latania dronem w Gruzji. Podobno nikt nie robi problemu z samym lataniem, o ile nie latamy nad monastyrami i w pobliżu lotnisk. Latając po prostu obserwujcie niebo. Podczas używania drona koło Cmindy Sameby przyleciał helikopter, który lądował w okolicy. Ogólnie trzeba mieć oczy dookoła głowy, ale w żadnym z miejsc nikt nie zwrócił na mnie najmniejszej uwagi.

Gruzja - informacje praktyczne

Internet

Będąc w Gruzji możecie skorzystać z jednej z kilku sieci komórkowych, ale za najtańszą sieć uważana jest Magti. Karta sim oraz pakiet kilku gigabajtów nie powinien być droższy niż 25 GEL (33 zł). Karty sim kupicie na lotnisku oraz w większych miastach. Cały kraj jest dosyć dobrze pokryty zasięgiem komórkowym, w tym internetem w standardzie LTE. Problem z zasięgiem może pojawić się w górach (np w okolicy lodowca Chalaadi).

Ja nie kupowałem na miejscu żadnej karty sim, tylko wypożyczyłem w Polsce modem XOXO, z którego miałem okazję korzystać już w USA. Sprawdził się przyzwoicie, a dzięki temu mogliśmy korzystać z internetu we dwoje, zamiast udostępniać internet z lokalnej karty sim na telefonie.

Gruzja - informacje praktyczne

Gruzja - informacje praktyczne

Ubezpieczenie

Ubezpieczenie to ważny aspekt podczas każdej podróży. Gruzja nie jest drogim krajem, ale zawsze lepiej mieć ubezpieczenie. Zazwyczaj ubezpieczałem się w Avivie, która miała całkiem fajne ceny, ale od niedawna korzystam z ubezpieczenia Warty, która pokrywa również koszt potencjalnej kwarantanny w razie zakażenia koronawirusem. Wspomniane ubezpieczenie w Avivie na cały wyjazd kosztowało nas 146 zł za 2 osoby, przy kosztach leczenia 300000 zł na osobę.

Gruzja - informacje praktyczne

Pozostałe

W Gruzji standardem są gniazdka z prądem C oraz F, czyli polskie wtyczki bez problemu będą pasować. Nie potrzeba żadnych przejściówek.

Gruzja - informacje praktyczne

Osetia Południowa i Abchazja

Patrząc na mapę Gruzji zapewne zauważycie dwa obszary wydzielone z całości, a mianowicie Abchazja na zachodzie oraz Osetia Południowa w środkowej części. Abchazja oddzieliła się od Gruzji w 1992 roku, a Osetia Południowa w 2008 roku. W obu przypadkach miała miejsce wojna, w której ginęli ludzie. Obie wojny były wspierane przez Rosję, szczególnie niebezpieczne było to w przypadku Osetii Południowej, gdy wojska rosyjskie zaledwie na kilkadziesiąt kilometrów zbliżyły się do Tbilisi.

Gruzini nie lubią, gdy wspomina się o tych dwóch krajach, ponieważ Gruzja ich nie uznaje. Za wizytę w którymś z tych miejsc można podobno trafić w Gruzji do więzienia. Jadąc z Kutaisi do Tbilisi przejeżdża się kilka kilometrów od granicy z Osetią.

Gruzja - informacje praktyczne

Kosztorys na osobę

Bilety lotnicze: 813 zł
Samochód: 175 euro (około 800 zł)
Noclegi: 600 zł

Paliwo: około 500 zł
Wstępy około 100 zł
Ubezpieczenie: 73 zł

Suma: około 2900 zł

Gruzja - informacje praktyczne

Do powyższej kwoty należy jeszcze doliczyć wyżywienie, ale biorąc pod uwagę ceny w restauracjach koszt ten nie był jakiś bardzo wysoki.

Jak widzicie, Gruzję można zwiedzić całkiem tanio i przyjemnie. Ja bardzo chciałbym wrócić, aby pojechać do Ushguli oraz przejechać drogę do Omalo, która uznawana jest za najtrudniejszą drogę offroadową w Gruzji.

Jeśli spodobał Ci się materiał to postaw mi kawę. Pomoże mi to dofinansować mój prywatny projekt „Miasta stojące murem”, w ramach którego odwiedzam miasta i miasteczka w Polsce otoczone średniowiecznymi murami obronnymi, a następnie przygotowuję o nich materiał.
Wielkie dzięki 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Podobne wpisy

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *